Szumowski mętnie tłumaczy swoją niekonsekwencję. “Maseczki nie chroniły nas kiedyś i nie chronią nas dzisiaj”

Minister zdrowia jeszcze stosunkowo niedawno uważał, że maseczki ochronne, które dziś musimy nosić, są niemal bezużyteczne. Teraz zmienił zdanie. Jak tłumaczy tę rewolucyjną zmianę swojej postawy?

– Maseczki nie pomagają, nie zabezpieczają przed wirusem, one nie zabezpieczają przed zachorowaniem. Nie wiem, po co ludzie je noszą – to słowa Łukasza Szumowskiego z końca lutego. Wiele osób zaczęło je wypominać ministrowie, gdy na początku kwietnia rząd wprowadził obowiązek zakrywania ust i nosa, gdy wychodzimy z domu. Co się stało? Skąd ta nagła zmiana stanowiska dot. masek?

Minister źle się wyraził?

Na antenie TOK FM jeden ze słuchaczy zapytał Szumowskiego wprost o jego “zmianę zdania”. – Maseczki nie chroniły nas kiedyś i nie chronią nas dzisiaj. Pomagają w zupełnie innym aspekcie. Chronią innych przed nami, jeśli mamy zakażenie. Kiedyś zakażonych było mało. Teraz jest ich więcej. Zasadne jest ich noszenie, niezależnie od tego, czy jesteśmy chorzy czy nie, bo statystycznie coraz częściej spotykamy na ulicy osobę, która jest zarażona – odpowiedział polityk.

Wynika więc z tego, że wcześniej niezbyt precyzyjnie się wypowiedział… Dość dziwne, biorąc pod uwagę to, jaką funkcję pełni.

Maseczki na dwa lata

Jakby tego było mało, w czasie konferencji prasowej zapewnił też, że maseczki staną się stałą częścią garderoby Polaków. Mamy je nosić do czasu, aż wirus będzie z nami. – Takie zachowanie będzie bezpieczniejsze – uważał. Tyle że w praktyce oznacza to, że będziemy zasłaniać twarze aż przez dwa lata. – Niestety będziemy z tą epidemią i z tym wirusem żyć przez co najmniej rok, półtora roku, może dłużej – mówił Szumowski.

Chaos

Z biegiem czasu coraz bardziej widać, że rząd działa w kwestii epidemii dość mocno po omacku. Pokazuje to sprawa maseczek. Prawdopodobnie słyszeliśmy, że te nie są potrzebne, bowiem… nie były dostępne w Polsce, a nie dlatego, że nie powinniśmy je nosić od samego początku. Możemy liczyć, że tego typu “kwiatków” będzie dochodziło w przyszłości więcej.

Źródło: wp.pl