Polityka i Społeczeństwo

Aleksandra Dulkiewicz ma pomysł na ratowanie gospodarki. Czy rząd jej posłucha?

Flickr.com/EPP Group i the CoR

Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz w programie “Koronawirus. Raport Faktu” zaapelowała o szybkie odmrażanie gospodarki. Jej zdaniem bez tego zaczną się jeszcze poważniejsze problemy.

Ratujcie gospodarkę!

Prosimy tylko o to, że jeżeli nie możecie nam dać pieniędzy z budżetu państwa, który będzie mieć mniejsze przychody, my też mamy mniejsze przychody, to poluzujcie te reguły wydatkowe, bo ja też chcę kontynuować inwestycje. Bo to, że będę w Gdańsku budowała drogi, remontowała chodniki, budowała mosty to także spowoduje pobudzenie gospodarki, także lokalnej – mówiła Dulkiewicz. – Jest to coś szalenie ważnego, coś co może jest trudno wytłumaczyć opinii publicznej, ale my prosimy o takie same zasady, jakimi rządzi się budżet państwa – uważa.

Opisała to, co sama może zrobić, by ratować sytuację: – Ja mogę zwolnić przedsiębiorcę z płacenia czynszu, czy go umorzyć, tym samym oczywiście zmniejszam przychód do budżetu gminy, ale jest to bardzo mała skala. W lokalach komunalnych w Gdańsku działa 10-15 procent wszystkich przedsiębiorców – stwierdziła

Katowice w opałach

Wspierał ją prezydent Katowic: – Nie bardzo mamy możliwości finansowania czy współfinansowania biznesów, które funkcjonują poza tkanką własności miasta. Apelujemy do prywatnych właścicieli, żeby poszli tą drogą. Zdajemy sobie sprawę, że utracenie wynajmującego lokal jest o wiele bardziej kłopotliwe niż danie mu szeregu upustów, żeby przetrwał i żeby po epidemii prowadził swoją działalność – mówił Marcin Krupa.

Jego zdaniem samorząd bez pomocy rządu będzie miał teraz spore problemy: – To jest trochę brutalna prawda. W Katowicach mamy 46 tysięcy mikro, małych i średnich podmiotów. Proszę sobie wyobrazić, ile środków finansowych w budżecie powinniśmy jako miasto przeznaczyć dla nich, żeby zapewnić im przeżycie. Gdybyśmy dali na to pół miliarda złotych, których nie ma w budżecie, bo budżet miasta Katowice wynosi 2,5 mld złotych. Jeśliby więc dalibyśmy te pół miliarda to jest to raptem 10 tysięcy złotych pożyczki czy zapomogi dla przedsiębiorcy. Ta suma nie uratuje go w żaden sposób. Trzeba podchodzić do tego zdroworozsądkowo i łączyć pomoc ze strony rządu i z naszym wsparciem, co właśnie robimy – tłumaczył.

Warto zauważyć, że sam rząd zdecydował się na odmrażanie gospodarki, ale podzielił to na etapy. W pierwszym możemy tylko… wrócić do parków i lasów oraz w większych ilościach pojawić się w sklepach. To jednak za mało, by uruchomić rynki. Dziś wiele firm pozostaje zamrożona. Liczba bezrobotnych zapewne wzrośnie. Można odnieść coraz większe wrażenie, że rządzący działają po omacku. Mało tego, nie słuchają nawet rad samorządowców…

Źródło: fakt.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Tagi
Media Tygodnia
Ładowanie