Posłanka PiS Barbara Dziuk, podobnie jak jej koledzy i koleżanki poparła głosowanie korespondencyjne. Tydzień wcześniej oświadczyła, że w trosce o listonoszy zamiast świątecznych kartek, wyśle życzenia online do bliskich.
– W okresie pandemii koronawirusa życzenia świąteczne wysyłam online, ponieważ chronię pracowników Poczty Polskiej – tak brzmiał tekst na grafice, którą posłanka udostępniła 30 marca na Facebooku. Bardzo rozsądna inicjatywa, można by pomyśleć. Niestety przesłanie posłanki straciło swoją aktualność zaledwie tydzień później.
Posłanka @Barbara_Dziuk z @pisorgpl nie wysyła życzeń pocztą, żeby nie narażać ludzi na infekcję. Ale wybory robimy pocztą 🙂 pic.twitter.com/f9KheSQ0bb
— Maciej Jan Broniarz (@mjbroniarz) April 8, 2020
6 kwietnia sejm, m.in głosem Barbary Dziuk zdecydował, że prezydenckie wybory będą miały charakter korespondencyjny. Najwyraźniej są sprawy ważne i ważniejsze. Szkoda zdrowia listonoszy na roznoszenie świątecznych kartek, ale już wybory…Posłanka usunęła post z Facebooka, a sprawy nie skomentowała.
Według założeń każdy z 25 tysięcy listonoszy, będzie musiał obsłużyć około 1200 osób, uprawnionych do głosowania i wrzucić im karty do głosowania do skrzynek. Nieświadomie, jeśli będą chorzy, mogą stać się źródłem zakażenia dla innych.
Źródło: Fakt.pl, zdjęcie:Grabowski Foto/Shutterstock
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU