Platforma Obywatelska startuje z akcją antywyborczą – “10 maja zostań domu”. Jej twarzą jest kandydatka partii na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska.
Dziś nadal Jarosław Kaczyński uparcie twierdzi, że wybory prezydenckie są możliwe do przeprowadzenia. I to mimo faktu, że innego zdanie jest już nawet Jarosław Gowin, jego koalicjant. PiS nie słucha w tej kwestii ani lekarzy, ani prawników czy przede wszystkim opozycji. Może to prowadzić do eskalacji epidemii. Zresztą nawet eksperci już teraz sygnalizują, że bez wyborów szczyt liczby zachorowań będziemy rejestrować właśnie na przełomie maja i czerwca.
PO idzie na ratunek Polakom
Jak na razie największą odpowiedzialnością za zdrowie Polaków wykazuje PO. Partia chce zmiany daty wyborów, a jeśli te się odbędą, namawia wyborców, by ci nie poszli do urn.
– Żądamy przełożenia wyborów. Tu chodzi o bezpieczeństwo Polaków: wyborców, członków komisji, listonoszy – mówi „Wyborczej” Rafał Grupiński z PO.
Wszystko to doprowadziło do tego, że najsilniejsza partia opozycyjna przygotowała specjalny antywyborczy spot. – To 30-sekundowa opowieść o czteroosobowej rodzinie. Matka, ojciec, dwoje dzieci – wszyscy w maskach, dzieciaki na czapkach mają narysowany wielki znak zapytania. Ich przyszłość jest właśnie tak niepewna, niejasna i nieprzewidywalna – opisuje “Wyborcza”.
Kidawa-Błońska odpowiada na obawy Polaków apelem: „10 maja to nie czas na wybory, zostań w domu”.
Powiedzmy dziś wszyscy: dość! 10 maja #ZostańwDomu.
Powiedzmy dziś wszyscy: dość!Rozpoczynam akcję „10 maja #ZostańwDomu”.Dość już polityki uprawianej kosztem zdrowia i życia ludzi. Wszyscy dziś zdają egzamin: lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni, pracownicy sklepów, aptek, nauczyciele, dziennikarze, kierowcy, listonosze. Wszyscy – tylko nie władza, nie politycy PiS. Wybór jest prosty: albo jesteśmy po stronie życia i zdrowia ludzi albo po stronie władzy, która prze do wyborów, bo życie i zdrowie ma za nic. Wybory muszą się odbyć i ja w nich startuję, lecz w bezpiecznym dla wszystkich terminie, nie w wygodnym wyłącznie dla władzy. Dziś jestem po stronie ludzi, taki jest mój obowiązek jako kandydatki na urząd Prezydenta RP. Nie rezygnuję, lecz walczę dziś o coś o wiele ważniejszego – o bezpieczeństwo Was wszystkich. Wybory nie mogą odbyć się 10 maja!Przyzwoitość i troska o ludzi nie może przegrać z politycznym oszustwem i cynizmem. Wybór należy do nas.10 maja #ZostańwDomu.
Opublikowany przez Małgorzata Kidawa-Błońska Niedziela, 5 kwietnia 2020
Bierny opór
W obecnej sytuacji postawa PO może uchodzić na jedyną słuszną. Wszystko wskazuje na to, że rząd swoim uporem doprowadzi do tego, że wybory prezydenckie odbędą się 10 maja. W obecnej sytuacji jest to kuriozalne, bowiem kandydaci opozycji nie mogą prowadzić swoich kampanii wyborczych, zaś Andrzej Duda niemal stale pojawia się w mediach. To jednak nie koniec. Do tego dochodzi i aspekt narażania Polaków na zachorowania na koronawirusa. Zresztą sama władza namawia ich do pozostawania w domach…
Wybory korespondencyjne? Stanowiłyby alternatywę, ale sprawne ich przeprowadzenie nie jest teraz już realne. Dlatego bojkot elekcji jest jedynym realnym i racjonalnym wyjściem z sytuacji…
Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
