– Mężowie mający kochanki nie mogą do nich jeździć. Nie ma parad gejów, a w Hiszpanii prędko nie wrócą – dodaje ksiądz Sławomir Abramowski z parafii na warszawskim Bemowie.
Jak się okazuje są tacy, którzy potrafią znaleźć plusy w każdej sytuacji. Jak widać, okazją do zadowolenia może być nawet epidemia koronawirusa, z którą od wielu tygodni walczy cały świat. Taką osobą jest proboszcz parafii św. Jana Pawła II w Warszawie, ks. Sławomir Abramowski, który zamieścił w mediach społecznościowych post napisany w ramach cyklu “Okiem proboszcza”.
Czytając mądrości duchownego można przecierać oczy ze zdumienia. Bo jak można wejść na taki poziom absurdu graniczącego z…głupotą? Oddajmy głos księdzu Sławomirowi. – Mężowie mający kochanki na boku (lub korzystający z sex-randek itp.) nie mogą do nich jeździć. Nie robi się imprez, na których piło się, ćpało i cudzołożyło, a które tysiącami odbywały się w dużych miastach w każdy weekend – pisze proboszcz.
Mało zalet? Ksiądz potrafi wymienić ich więcej. – Nie ma parad gejów, a w Hiszpanii prędko nie wrócą, bo to właśnie wielotysięczna manifestacja genderystów, lekceważących epidemię stała się bombą biologiczną, która rozniosła zarazę po Madrycie. Agencje towarzyskie i kluby go-go pozamykane na cztery spusty, a pracownice zwolnione z pracy, bo przecież nie były zatrudnione na żadnym etacie. Może dzięki temu się przekwalifikują i wrócą do normalnego życia? – dodaje ksiądz Abramowski.
I na koniec, ksiądz serwuje danie główne z menu twórczości. – Patrząc na zarazę oczyma wierzącego, nie sposób zatem nie zauważyć, ile dobra się dokonuje. Europa, chce, czy nie, nawraca się w ten Wielki Post 2020. I tego się trzymajmy – kończy.
Boże, widzisz i nie grzmisz.
Źródło: gazeta.pl, zdjęcie:lunamarina/Shutterstock
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU