Małgorzata Kidawa-Błońska apeluje do wszystkich Polaków o nie uczestniczenie w wyborach prezydenckich. Opublikowała w tej sprawie list otwarty.
– W tej sytuacji [epidemii koronawirusa] organizowanie wyborów prezydenckich byłoby działaniem wręcz zbrodniczym. Nie wolno narażać życia ludzkiego – z tą zasadą powinien zgodzić się każdy. – napisała kandydatka PO – Szczególnie ktoś, kto chce ubiegać się o najwyższy urząd w państwie. Nie wyobrażam sobie, jak można prosić ludzi o zaufanie i jednocześnie namawiać ich, aby ryzykowali swoim życiem i zdrowiem – dodaje.
Wybory nie powinny się odbyć
Wicemarszałek uważa, że “wybory 10 maja 2020 roku nie mogą się odbyć.” – Jeśli jednak rządzący będą trwać w tym uporze, to muszą wiedzieć, że ponoszą pełną odpowiedzialność za straszliwe skutki dla życia i zdrowia obywateli. W takiej sytuacji apeluję do wszystkich wyborców, aby nie uczestniczyli w wyborach 10 maja 2020 roku. Jeśli nie można inaczej, niech odpowiedzią na nieodpowiedzialność władzy będzie powszechny bojkot – czytamy w liście. – Wybory powinny się odbyć wtedy, kiedy będzie to możliwe i bezpieczne dla ludzi – dodaje Kidawa-Błońska.
Kandydatka Platformy podkreśla, że najważniejsze jest dla niej zdrowie jej wyborców.
– Proszę wszystkich obywateli: zostańcie w domu! Zadbajcie o siebie i najbliższych. Jeśli możecie, pomóżcie sąsiadom i każdemu, kto tej pomocy potrzebuje – dodaje.
Apel do pozostałych kandydatów
To jednak nie wszystko. Kidawa-Błońska prosi też innych kandydatów, by ci “postąpili właściwie”.
– Jednocześnie wzywam pozostałych kandydatów, aby postąpili właściwie. Czas na jasną deklarację. Dziś wszyscy zdajemy test na odpowiedzialność i przyzwoitość. Jeśli zachowamy jedność, pokonamy wszelkie przeciwieństwa – kończy swój apel.
Zapewne nawiązuje tym samym do tzw. opcji atomowej, czyli rezygnacji wszystkich kandydatów z kandydowania. Wtedy na placu boju pozostałby tylko Andrzej Duda, a tym samym wybory musiałyby zostać rozpisane na nowo.
Niestety dziś wyżej opisany scenariusz nie jest tu realny, a to z prostego powodu: nowymi kandydatami na prezydenta są Marek Jakubiak i Mirosław Piotrowski. Ten drugi jest powiązany z Radiem Maryja, z kolei Jakubiak to oczywiście były poseł Kukiz’15, teraz kandydujący jako polityk niezależny. Tyle że istnieją podejrzenia, że za ex-kukizowcem stoi PiS, a tym opcja atomowa nie może wejść już w życie.
Źródło: Facebook
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU