Antyszczepionkowcy w styczniu ogłosili, że za epidemią koronawirusa stoją koncerny farmaceutyczne, które stworzyły niebezpiecznego wirusa. Potem teorie spiskowe zaczęły się pojawiać jak grzyby po deszczu. Koronawirus miał się wymknąć chińskim władzom z laboratorium, być produktem amerykańskiego wojska, które miały na celu osłabienie coraz silniejszych globalnie Chin. Niektórzy pisali, że to była broń amerykańskich Demokratów, którzy chcieli uderzyć w Donalda Trumpa.
Świat nie znosi próżni i nawet w epoce koronawirusa, każdy znajdzie dla siebie miejsce, aby obwieścić światu swoją teorię. Ludzie robią to w internecie lub programach telewizyjnych, a księża mają od tego kościelne ambony. Biskup świdnicki Ignacy Dec, postanowił rozliczyć świat z pandemii podczas kazania w katedrze, o czym pisze Gazeta Wyborcza.
Aborcja, eutanazja, lewacy, ruchy feministyczne, środki antykoncepcyjne, czarne msze i wszystkie możliwe cuda na kiju pojawiły się w kazaniu biskupa, a to wszystko w kontekście koronawirusa. Teraz mówimy bardzo wyraźnie o zagrożeniu życia przez koronawirusa.(…)Jest to walka o przetrwanie, o obronę życia. Nie zapominajmy, że życie ludzie niszczą sami. Nie tylko na wojnach, ale w laboratoriach, w szpitalach. Niszczą życie przez aborcję i eutanazję – rozpoczął biskup Dec.
Potem duchowny już tylko się rozkręcał. Gromy spadły na środowiska lewicowe, nazwane nawet lewackimi, które są wspieranie przez feministki forsujące nowoczesne środki antykoncepcyjne i prawo do aborcji. Grzmiał, że w majestacie prawa niszczy się niewinne, bezbronne ludzkie życie, a w parlamentach wielu krajów toczą się dyskusje na temat powszechności aborcji(…) – pisze Gazeta Wyborcza.
Na koniec refleksji o koronawirusie powiedział – Może to jest Boże upomnienie? Niektórzy mówią, że to jest kara Boża, to, co się dzisiaj dzieje. Trzeba wzmóc modlitwę w tej intencji, żeby ustały “czarne msze” – powiedział z ambony. Trzy tygodnie temu jeden z wrocławskich księży dowodził na mszy, że żele antybakteryjne i maseczki nie pomogą w walce z koronawirusem, a skutecznie może mu się przeciwstawić tylko modlitwa. Tłumaczył także, że epidemia to kara za homoseksualizm i aborcję. Obaj duchowni zawstydzili Kaszpirowskiego.
Źródło: wroclaw.wyborcza.pl/
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU