Posłowie opozycji już nieraz w sejmowych kuluarach wspominali mediom o tym, że nierzadko rząd podbiera ich dobre pomysły i potem “sprzedaje” opinii publicznej jako swoje. Teraz taką strategię obrał chyba prezydent.
PiS chce pomóc tak, by nie pomóc?
Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu rząd przedstawił swoją tarczę antykryzysową. Problem polega na tym, że osłona jest dziurawa. Może i uchroni nas przed pierwszym ciosem przeciwnika, ale po drugim rozpadnie się na kawałki.
Kontrowersje dot. w szczególności zapisów, które zakładają możliwość odroczenia płatności składek ZUS przez mikroprzedsiębiorców na okres trzech miesięcy. Co jednak z tego, że ci nie będą musieli płacić ich teraz, skoro w ZUS-ie narośnie im dług, który i tak należy spłacić.
Teraz Duda w trakcie konferencji prasowej zauważył, że pomysł rządu nie jest satysfakcjonujący.
Duda: Nie odroczenie, a umorzenie
Słuchając głosu przedsiębiorców, prezydent zaproponował zmiany w ustawie. Ma się w niej znaleźć zapis nie o odroczeniu, ale o całkowitym anulowaniu płatności składek przez trzy miesiące. – Ja uznałem, że wprowadzenie trwałego zwolnienia, takiego, że przez trzy miesiące będzie można nie płacić składek na ZUS, i nie będzie trzeba później tych składek płacić, musi być do ustawy wpisane, żeby była gwarancja, że ten koszt nie będzie później obciążał samozatrudnionego czy mikroprzedsiębiorców zatrudniających do dziewięciu osób – uważa prezydent.
Kto nie musiałby płacić składek ZUS?
Zwolnieni z płacenia składek ZUS przez trzy miesiące będą mikroprzedsiębiorcy, których przychody spadły o więcej niż 50 proc. w stosunku do lutego 2020 roku. – Dla wszystkich firm, które utrzymają miejsca pracy, państwo dopłaci do pensji pracowników do 40 proc. średniego wynagrodzenia – mówiła głowa państwa.
Pomysł opozycji
Brzmi pięknie, ale warto pamiętać o tym, że to nie oryginalny pomysł Dudy. Wcześniej coś takiego postulowała opozycja, a nawet eksperci niedawno jeszcze kojarzeni z polityką, np. Ryszard Petru, który mówił o nim w Radiu Zet.
Duda robi więc co może, by nadal walczyć o głosy także wyborców opozycji. Szkoda, że posuwa się w tym do tak tanich chwytów. Pozostaje jednak pytanie, czy rząd posłucha “jego” rady i faktycznie wprowadzi korektę obranego kursu. Słuchając ostatniego wywiadu z Jarosławem Kaczyńskim w RMF FM można odnieść wrażenie, że przedsiębiorcy nie są – delikatnie mówiąc – oczkiem w głowie rządzących.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU