Polityka i Społeczeństwo

PiS nie odpuszcza. Atak CBA na Grodzkiego w dobie pandemii

W PiS już wiedzą, jak przykryć kwestię bulwersujących premii dla rządu. Tym razem uderzają w interesy Kulczyka
Fot. Twitter/CBA

Podczas, gdy większość Polaków obawia się koronawirusa, w tle w polityce dzieją się dziwne rzeczy. Agenci CBA weszli do budynku Fundacji Pomocy Transplantologii działającej przy szpitalu Szczecin-Zdunowo. Zabezpieczyli dokumenty, chcą ponoć zbadać przepływy finansowe na koncie. Jednym z założycieli organizacji jest Tomasz Grodzki. O sprawie pisze “Gazeta Polska Codziennie”.

Tomaszowi Grodzkiemu, obecnemu marszałkowi Senatu, od paru miesięcy zarzuca się przyjmowanie łapówek w placówce. Polityk zaprzecza, poza tym nadal nikt nie przedstawił twardych dowodów dot. złamania przez niego prawa. Sprawa ma więc charakter tylko i wyłącznie medialny.

Oskarżenia

Grodzkiego jako pierwsza o łapówkarstwo oskarżyła prof. Agnieszka Popiela ze Szczecina. “Jak moja mama umierała, to trzeba było dać 500 dolarów za operację. Podobno na czasopisma medyczne. Faktury ani rachunku nie dostałam. Nigdy tego nie zapomnę” – napisała. Potem pojawiły się i inne osoby, ale anonimowe.

Sprawą chyba zajęło się CBA, które chce ponoć przeanalizować dokumenty wspomnianej fundacji i przepływy na jej koncie. Szuka zapewne w ten sposób  dowodów winy polityka i lekarza.

Z kolei Grodzki wielokrotnie zapewniał już w mediach, że oskarżenia, które padają pod jego adresem są fałszywe – Nie czuję się jak ścigany, ale czuję, że ja i Senat jesteśmy niebezpieczni dla obecnego obozu władzy, stąd próby dyskredytowania nas. (…) Uczestniczę w polowaniu z nagonką, są prowadzone działania, żeby mnie zohydzić – podkreślał.

Atak w dobie pandemii

Można zastanowić się, czy zajmowanie się takimi sprawami w czasie globalnej pandemii koronawirusa jest odpowiednim czasem na takie działania.

Niedawno okazało się też, że fakt, że Grodzki przebywał w ostatnim czasie we Włoszech, został wykorzystany przez Stanisława Karczewskiego i innych senatorów PiS do walki politycznej. Politycy partii rządzącej zaapelowali w tak niekorzystnym dla nas położeniu do szefa PSL, Władysława Kosiniaka-Kamysza, by odwołać Grodzkiego ze stanowiska marszałka izby wyższej. Możliwe, że nowe działania CBA są niejako powiązane z tym ruchem. Czy jednak obecny klimat w Polsce jest odpowiedni do podejmowania takich kroków?

Źródło: Gazeta Polska Codziennie, wp.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie