Duda nie jest na to przygotowany. Czy przed wyborami powróci temat, który o mały włos nie obalił rządów PiS?

Czy przed majowymi wyborami wróci temat aborcji? Wszystkie znaki na niebie i ziemi na pewno pokazują zwiększenie presji wywieranej na polityków obozu rządzącego w tej sprawie – Ruszyła kampania obywatelska, która ma zmobilizować posłów do działania w sprawie aborcji eugenicznej. Na stronie ZadzwonDoPosla.pl znalazły się adresy i telefony biur posłów partii rządzącej. To od nich zależy, czy w Polsce skończy się zabijanie niewinnych dzieci – pisze na swojej stronie Fundacja Życie i Rodzina.

W Sejmie leży obywatelski projekt ustawy, który przewiduje wykreślenie z polskiego prawa przepisów dopuszczających zabijanie chorych nienarodzonych dzieci – Tymczasem przez wyrachowanie i kalkulacje polityczne, codziennie w polskich szpitalach ginie troje bezbronnych dzieci(..) – czytamy na stronie fundacji. Za projektem projektem ustawy #ZatrzymajAborcję stoi blisko 1 mln obywateli.

Według kalendarza umieszczonego na stronie sejmowej wynika, że zostały jeszcze dwa posiedzenia sejmowe. To jest posiedzenie 25-26 marca i koło 16 kwietnia. Na którymś z tych posiedzeń obowiązkowo musi odbyć się czytanie zgodnie z ustawą, bo mija trzy miesiące, więc czas jest bliski, dlatego uruchomiliśmy kampanię, aby dzwonić do posłów, przypominać im o tym projekcie(…) – mówi w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja Krzysztof Kasprzak z fundacji.

Kasprzak podkreślił, że poprosił wolontariuszy o dzwonienie do posłów, wysyłanie maili oraz umawianie się na spotkania – Mamy taką informację z wczoraj, przyszedł mail, że bardzo trudno się dodzwonić do Jarosława Kaczyńskiego, bo ma cały czas zajęty telefon, więc widać, że nasi ludzie dzwonią, że to się już dzieje – mówi Radiu Maryja.

Aborcja jest bardzo niewygodnym tematem dla Prawa i Sprawiedliwości, ponieważ to są najtwardsi wyborcy powiązani z toruńskim redemptorystą, którzy od kilku lat są wodzeni za nos. Wystarczy tu wspomnieć o Czarnym Proteście, który wybuchł w odpowiedzi na próbę zamachu na prawa kobiet, wiążącego się z zaostrzeniem ustawy aborcyjnej. Pod presją kobiet, prezes Prawa i Sprawiedliwości nakazał zrobienie kroku w tył, bo sprzeciw był tak potężny, że politycy PiS byli wystraszeni. W czasie zeszłorocznych wyborów temat aborcji był przez Zjednoczoną Prawicę wyciszony, ale przed majowymi wyborami może stać się to niemożliwe. Główną kontrkandydatką Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich jest kobieta i to w tym przypadku bardziej spędza sen z powiek sztabu wyborczego prezydenta niż elektorat skupiony wokół ojca Rydzyka.

Źródło: www.radiomaryja.pl