Wczoraj zostały wybrane nowe władze Państwowej Komisji Wyborczej. Przewodniczącym nowego składu PKW został sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego, Sylwester Marciniak. Jego zastępcami będą nominowani z ramienia PiS: zasiadający już w PKW od ubiegłego roku sędzia Wojciech Sych i sędzia TK w stanie spoczynku Zbigniew Cieślak. Po raz pierwszy w składzie PKW znaleźli się nie sami sędziowie, lecz także siedem osób, wskazanych przez Sejm. Są wśród nich byli radni czy adwokaci.
Jeśli weźmiemy pod uwagę, że o ważności wyborów będą decydowali „nominaci” PiS-u z nowo powołanej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, to nie da się wykluczyć, iż poprawność najbliższych wyborów może okazać się nieco wątpliwa. Drugą istotną sprawą jest fakt, że PKW już chce zmian w okręgach wyborczych oraz prawie wyborczym. Pragnie m.in. zmniejszyć liczbę okręgów wyborczych do Sejmu i Senatu, wprowadzić Centralny Rejestr Wyborców i zrezygnować z logo partii na kartach wyborczych.
Zapowiadane przez nową PKW zmiany mogą stanowić pewne zagrożenie już dla najbliższych, majowych wyborów prezydenckich, a na pewno wpłyną na wyniki wyborów parlamentarnych w roku 2023. Już samo „majstrowanie” przy liczbie, a niejako przy okazji także przy granicach okręgów wyborczych, może wydatnie przyczynić się do kolejnych zwycięstw wyborczych obecnej ekipy rządzącej, a co za tym idzie oddać władzę w ręce Zjednoczonej Prawicy nie na kilka lat, a na kilka kadencji. Nie zapominajmy więc, ze mając do czynienia z ugrupowaniem, które bezwzględnie wykorzystuje słabości polskiej demokracji, musimy jeszcze staranniej obserwować przebieg procesu wyborczego i głośno protestować przy najmniejszej wątpliwości. Nie pozwólmy, by Polska na długie lata wpadła w łapy domorosłych autokratów bez żadnego oporu społecznego.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU