Były wyrazy poparcia dla marszałka Grodzkiego od 23 towarzystw naukowych, które podpisały apel Polskiego Towarzystwa Kardio-Torakochirurgów. Prezydium Naczelnej Izby Lekarskiej oraz szczeciński Szpital Kliniczny wyraziły sprzeciw wobec prowadzonej w mediach nagonki na wybitnego profesora. W Szczecinie młodzieżówka Platformy Obywatelskiej wspólnie z KOD-em zbierały podpisy pod hasłem “Szczecin z marszałkiem Grodzkim”, a w zeszłym tygodniu wyrazy szacunku oraz uznania przekazały w liście uczestniczki Powstania Warszawskiego.
Lista poparcia stale się wydłuża i kolejną osobą jest Adam Zieliński, prawnik i producent muzyczny, szerzej znany jako raper “Łona”. W liście do Gazety Wyborczej opisał swoje osobiste doświadczenie, które miało miejsce 10 lat temu i było związane z chorobą mamy muzyka – Lekarze mieli kłopot z oceną stanu choroby; kręcili nosem, bagatelizowali sprawę, doradzali by poczekać. Prof. Grodzki przeciwnie; jako jedyny zbadał mamę rzetelnie i odkrył, że nowotwór jest w skrajnie niebezpiecznym stadium. Skierował pacjentkę na natychmiastowy zabieg, dzięki czemu najpewniej uratował jej życie. Bez znajomości, bez łapówek – po prostu; znakomity lekarz i solidny fachowiec w swojej dziedzinie – pisze w liście.
Szczecińska zbiórka podpisów znalazła swój finał w ubiegłą niedzielę. W biurze senatorskim prof. Grodzkiego doszło do uroczystego przekazania marszałkowi tablic z listami poparcia – Żadna inna zbiórka podpisów nie cieszyła się wcześniej takim zainteresowaniem, szczególnie chętnie podpisywali się lekarze i pacjenci szpitala Zdunowie, ale też ratownicy medyczni i zwykli mieszkańcy, którzy chcieli wyrazić swoje wsparcie i solidarność z marszałkiem, a zarazem zaprotestować przeciw kampanii nienawiści prowadzonej wobec marszałka przez polityków obozu władzy i media publiczne – informuje Anna Rybakiewicz ze szczecińskiego KOD. W sumie w ciągu kilku godzin na tablicach podpisało się ok. 2 tys. mieszkańców.
Ciekawe ile osób chętnie wsparłoby prof. Grodzkiego i np. jak raper “Łona” opowiedziało swoją historię, ale przez wytworzoną wokół marszałka Grodzkiego atmosferę i po zaprzęgnięciu do brudnej walki służby specjalnej, najzwyczajniej w świecie czują strach. Nie chcą mieć wezwań albo wizyt smutnych panów w domu lub zakładzie pracy i wolą stanąć z boku, chociaż w środku się gotują widząc co się wyprawia. Rachunek prawdopodobieństwa pokazuje, że wśród wyborców PiS również muszą być osoby, którym prof. Grodzki pomógł i nie podchodzą do całej sytuacji bezrefleksyjnie. Nie pozostaje nic innego, jak cierpliwie czekać na kolejne osoby, które prawdopodobnie będą musiały przełamać lęk i za to będą im się należały najwyższe wyrazy szacunku.
Źródło:szczecin.wyborcza.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
Facebook Comments
blok 1
Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
