Polityka i Społeczeństwo

Historia o tym, jak ważny radny PiS swoją współpracę ze służbami PRL zataił

UM Końskie
Pewnie codziennie chodzi do Kościoła, na komunistów pluje zaraz po przebudzeniu, w pracy powtarza, że dla tajnych współpracowników nie ma miejsca. Nucąc Rotę i Bogurodzicę broni Stanisława Piotrowicza, gdy pytają, czemu PiS czyszcząc wymiar sprawiedliwości z sędziów, którzy rzekomo uchowali się w systemie od czasów komuny, obsadza prokuratorem stanu wojennego Trybunał Konstytucyjny.
Czy szef klubu radnych PiS w Końskich był tajnym współpracownikiem kontrwywiadu wojskowego w latach 1981-82? On temu zaprzecza, IPN zweryfikuje jego oświadczenie lustracyjneinformuje Gazeta Wyborcza, która zapoznała się z teczką Wiesława Malickiego, będącego drugą kadencję radnym w Końskich.
 
Dziennikarze znaleźli w teczce Malickiego deklarację współpracy złożoną 24 lutego 1981 r. w Krośnie OdrzańskimDobrowolnie deklaruję się nieoficjalnie współpracować z organami kontrwywiadu Wojska Polskiego w celu wykrywania i zwalczania wszelkiej wrogiej działalności skierowanej przeciwko Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej i jej siłom zbrojnym – można przeczytać na fotokopii z wyraźnym podpisem Malickiego. Szef klubu radnych PiS wybrał sobie pseudonim “Biały”. 14 sierpnia 1982 roku otrzymał wynagrodzenie w wysokości tysiąca złotych.
 
W charakterystyce TW, oficer kontrwywiadu napisał – Postawione zadania wykonywał sumiennie i wnikliwie. W ostatnim etapie współpracy wykazywał zaangażowanie, inicjatywę i pomysłowość w realizacji poleceń. (…)Pozytywnie ustosunkowany do WSW i zadeklarował chęć ponownego nawiązania współpracy po zwolnieniu do rezerwy. TW “Biały” w trakcie służby wojskowej został oddelegowany do ustalenia nieprawidłowości w postępowaniu z dokumentami niejawnymi, stopnia ich zabezpieczenia oraz rozpoznania żołnierzy służby zasadniczej. 
 
W rozmowie z gazetą Malicki potwierdza, że dane w dokumentach dotyczą jego osoby, ale przekonuje, że nie współpracował z kontrwywiadem i zaprzecza, by miał otrzymać tysiąc złotych. Oddziałowe Biuro Lustarcyjne IPN w Krakowie poinformowało Wyborczą, że czynności weryfikacji oświadczenia lustracyjnego Wiesława Malickiego dotychczas nie były prowadzone, ale zarządzono już ich podjęcie. Jeżeli okaże się, że Malicki złożył nieprawdziwe oświadczenie i zostanie to potwierdzone prawomocnym wyrokiem radny straci mandat.
 

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie