Nie ma świętości w kraju zarządzanym przez PiS. Przyzwyczailiśmy się już, że autorytety naukowe są w najlepszym razie ignorowane, a najczęściej stają się przedmiotem ataków rządowych mediów, jeżeli tylko nie zgadzają się z władzą.
Ten sam los spotkał zawody zaufania publicznego. Prawnicy, lekarze, nauczyciele, przedstawiciele tych zawodów byli obrzydzani społeczeństwu kiedy tylko protestowali przeciwko PiS. Nawet papież był krytykowany, kiedy tylko wypowiadał opinie niezgodne z linią partii rządzącej.
Dziennikarze prorządowego portalu wpolityce.pl wzięli na celownik byłego więźnia hitlerowskiego obozu zagłady “Auschwitz”. Wszystko za sprawą wystąpienia, które Marian Turski wygłosił podczas obchodów rocznicy wyzwolenia Oświęcimia przez Armię Czerwoną. Na całym Świecie 27 stycznia jest Dniem Pamięci o Holokauście. Jak się okazuje dziennikarze wpolityce.pl mają nie tylko braki w pamięci historycznej, ale też elementarnej kulturze i wartościach moralnych.
– Auschwitz nie spadł nagle z nieba, Auschwitz tuptał, dreptał małymi kroczkami, zbliżał się, aż stało się to, co stało się tutaj – mówił na obchodach Światowego Dnia Pamięci o Holokaustu Marian Turski. Te słowa odbiły się echem w Polsce, bo zostały odebrane jako krytyka obecnej sytuacji w Polsce. Rząd według ekspertów, prawników i krajów zachodniej Europy niszczy właśnie niezależność sądów. Podporządkowanie wymiaru sprawiedliwości władzy ustawodawczej oznacza koniec trójpodziału władzy, demokracji, a tym samym powstanie państwa totalnego.
– Więzień obozów koncentracyjnych ma prawo i przywilej przestrzegać przed symptomami tyranii i zbrodniczych ideologii – czytamy w artykule na pro-PiSowskim portalu. Dziennikarze wpolityce.pl łaskawie przyznają prawo więźniowi Obozu Zagłady do mówienia o totalitaryzmie. To jednak dopiero początek upadku moralnego, który zaprezentowali na swoim portalu prorządowi publicyści. Kiedy nie możesz dać kontrargumentów w dyskusji, atakujesz osobę, która ma racje.
Zgodnie z powyższą zasadą typowo propagandowy sposób redaktor Jakub Maciejewski postanowił przykleić ofierze nazizmu, łatkę komunisty. Tekst wygląda tak, jakby dyktował go Goebells. Autor zignorował zupełnie fakt, że Marian Turski, podobnie jak wszyscy ocaleni z Auschwitz zawdzięcza życie Armii Czerwonej. Zarzuca mu także, że nie wspierał “Żołnierzy Wyklętych”, co zakrawa o czarną komedię. Nacjonalistyczni bojownicy opóźniali postępy polskich i radzieckich żołnierzy, którzy wypierali Niemców z Polski. Dosłownie więc opóźniali wyzwolenie obozu w Oświęcimiu.
-Pole interpretacji jest otwarte, można mieć wątpliwości co do tego, czy Ocalały z Holokaustu redaktor Turski widzi dziś zaczątki totalitaryzmu, nie można mieć jednak wątpliwości, że pan Marian Turski jeden z totalitaryzmów wspierał. Jak wspomina w swoich dziennikach Mieczysław Rakowski, Turski był uczniem stalinowsko-bierutowskiej kuźni kadr partyjnych-pisze redaktor Maciejewski
W państwie, w którym nie respektuje się prawa, a władza atakuje sądy, to propagandyści PiS wydają wyroki. Tak jak nazistowscy skrajnie prawicowi okupanci Polski, dziennikarze portalu wpolityce.pl wydali wyrok skazujący na Mariana Turskiego. Kiedyś musiał znosić obelgi i upokorzenia ze strony niemieckich nazistów, teraz spadną na niego nienawistne opinie i komentarze zwolenników rządu. Tylko dlatego, że ośmielił się powiedzieć prawdę o tym co PiS robi w Polsce.
Źródło: wpolityce
Fot.: Flickr.com/Friends of Europe
POLUB NAS FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
