Polityka i Społeczeństwo

Duda Pomoc – ktokolwiek widział? Ktokolwiek wie?

Niedługo miną 2 lata od ogłoszenia sztandarowego pomysłu prezydenta Andrzeja Dudy, wówczas kandydata na najwyższy urząd w państwie.

W gorącym okresie kampanii wyborczej ruszyła tzw. Duda Pomoc, biuro porad prawnych, które miało pomagać obywatelom rozwiązywać ich problemy, działając na zasadzie Pro Bono.

Pomysł trzeba przyznać zgrabny, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę, że Andrzej Duda jest prawnikiem z doktoratem. Wszystko spięło się więc w spójną całość, zaś proPiSowskie media szybko otrąbiły sukces. Sam redaktor Samuel Pereira piał nad nim z zachwytu, zaznaczając jednak, że warto zweryfikować na późniejszym etapie czy projekt jest faktycznie realizowany.


Na czele biura postawiono Janusza Wojciechowskiego, europosła PiS. Jak się okazuje, pierwsze problemy dały o sobie znać już w trakcie trwania kampanii. Szybko pojawiły się podejrzenia, że cały ten proceder to medialna hucpa, mająca na celu budowanie pozytywnego wizerunku Dudy, kosztem ufnych i potrzebujących pomocy ludzi.

Zaraz po zakończeniu kampanii rozpoczęły się schody. Dziś o Duda Pomoc słuch praktycznie zaginął. Jedna ze sztandarowych obietnic prezydenta okazała w się w dużej mierze wydmuszką, chociaż Andrzej Duda wielokrotnie zarzekał się, że biuro będzie działać zarówno po zakończeniu kampanii, jak i przez cały okres  kadencji nowo wybranego prezydenta.


Prawda okazała się jednak brutalna, a Duda kandydat kierował się znaną maksymą, że ciemny lud to kupi. Jak się okazało kupił, a że Polak mądry dopiero po szkodzie to już inna sprawa.

Andrzej Duda w kampanii obiecywał zresztą wiele rzeczy. Zarzekał się, że będzie prezydentem wszystkich Polaków, zapewniał, że nie będzie notariuszem rządu, że przewalutuje kredyty frankowe i podniesie kwotę wolną od podatku. Co prawda jedna z obietnic wyborczych, dotycząca obniżenia wieku emerytalnego weszła w życie. Biorąc pod uwagę jej szkodliwość może lepiej, że większość zapewnień prezydenta pozostaje w sferze życzeń.

Wszystko dziś brzmi jak ponury żart. Urzędnicy prezydenta zarzekają się,  że Duda Pomoc istnieje, tylko została przeniesiona do pałacu.

Niestety przeciętnemu Kowalskiemu nie dane będzie skorzystać ze tego sztandarowego projektu.

Jak to mówią obiecanki cacanki, a głupiemu radość…

fot. praszkiewicz/Shutterstock

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie