Polityka i Społeczeństwo

Co tak naprawdę oznacza wczorajsza decyzja Sadu Najwyższego? Tłumaczymy krok po kroku

Totalna wtopa PiS. Plan przejęcia SN zablokowany
fot. Kancelaria Sejmu / Krzysztof Białoskórski

PiS deklarował, że zreformuje polski system sądowniczy. Efekt? Od kilku lat Polacy i opozycja protestują przeciwko kolejnym krokom rządu w tym zakresie. Do tego doszła teraz czwartkowa uchwała Sądu Najwyższego (SN), która dotyczy tzw. nowej Krajowej Rady Sądownictwa (KRS).

KRS

Do zadań KRS należy np. opiniowanie kandydatur osób, które chcą zostać sędziami. Potem organ składa też wniosku o ich powołanie na te funkcje do prezydenta. To samo robi w przypadku tych kandydatów na sędziów, którzy chcą zasiąść w Sądzie Najwyższym. Mówimy tu więc o czymś na miarę działu HR sądownictwa.

W Radzie zasiada 25 osób, w tym 15 wybranych spośród sędziów. Problemy zaczęły się w grudniu 2017 r., gdy Sejm przyjął ustawę, którą odwołał skład KRS. Nowa rada została powołana w lutym 2018 r. 15 jej sędziowskich członków, którzy wcześniej byli wybierani przez środowisko sędziowskie, teraz zostało powołanych przez posłów.

I wtedy zaczęły się problemy, bowiem zaczęto podważać to, czy obecna KRS w ogóle powinna orzekać.

Których sędziów dotyczy uchwała SN?

Teraz Sąd Najwyższy zajął się tymi sędziami, którzy zostali powołani w okresie funkcjonowania nowej KRS, a więc po lutym 2018 r.

Wobec sędziów Sądu Najwyższego zastosowano ostrzejsze kryterium ważności ich orzeczeń, wobec sędziów sądów powszechnych – łagodniejsze.

Jeśli ktoś martwił się, że teraz wyroki orzekane przez “zwykłych” sędziów (tych z sądów powszechnych), będą nieważne, uspokajamy. Tak nie jest. Sąd Najwyższy zauważył, że nowa KRS powoływała sędziów w “wadliwy” sposób, ale nie oznacza to, że z automatu ich niezawisłość została naruszona, a wyroki są niezgodne z prawem.

Nie ma raczej większych wątpliwości, że strony niezadowolone z rozstrzygnięć sądów, będą korzystać z tej możliwości i próbować podważać bezstronność “nowych” sędziów. Orzekanie każdego takiego sędziego będzie więc od początku obciążone poważnymi wątpliwościami. – Ci sędziowie w poczuciu odpowiedzialności powinni powstrzymać się od orzekania. Muszą mieć świadomość, że te wyroki będą obarczone wadą prawną – mówił w TVN24 sędzia SN Krzysztof Rączka.

Podsumowując: wyroki „zwykłych” sędziów nie są od teraz nieważne, ale można starać się o ich podważenie.

Co z toczącymi się sprawami?

Tu sytuacja się komplikuje. Sąd Najwyższy rozróżnia rozpoczęte postępowania. Toczące się sprawy karne będą mogły być prowadzone dalej przez “nowych” sędziów. Toczące się sprawy cywilne – już nie.

Zmiana składu w postępowaniu karnym skutkuje koniecznością powtórzenia całego postępowania. W postępowaniu cywilnym sędzia może zostać zmieniony w każdym stadium postępowania, nawet tuż przed wydaniem wyroku – tłumaczy w rozmowie z Onetem konstytucjonalista prof. Marek Chmaj.

Sędziowie z Sądów Najwyższych

W przypadku sędziów z SN sprawa jest bardziej rygorystyczna. Składy Sądu Najwyższego, w których zasiadają sędziowie, którzy zostali powołani na wniosek nowej KRS, są nieprawidłowe “z automatu”.

Wyjątkiem są jednak orzeczenia SN, które zapadły do dnia wydania uchwały. Te pozostają w mocy.

Trzęsienia ziemi nie ma

Wczorajsza decyzja SN nie przewraca więc polskiego systemu sądowniczego do góry nogami. Jest jednak ważnym sygnałem dla obywateli i samego PiS. Sugeruje, że „przegięcia” partii rządzącej wcześniej czy później będą spotykać z się z kontrreakcją SN, jako strażnika systemy prawnego w Polsce.

Źródło: Onet

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie