Polityka i Społeczeństwo

Wyborcy nie zaufali, ale Duda owszem. Fucha za kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie dla niedoszłego posła

Andrzej Duda ceni sobie Pawła Muchę, który jest ministrem i wiceszefem w Kancelarii Prezydenta. Być może dlatego brat urzędnika dostał właśnie bardzo “cenny” angaż. Rafał Mucha, brat Pawła, został właśnie członkiem zarządu spółki skarbu państwa PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna.

W poprzedniej kadencji był posłem, wyborcy nie zaufali mu jednak ponownie i nie dostał się do Sejmu w ostatnich wyborach.

Wygląda na to, że prezydent Andrzej Duda rzucił bratu swojego zaufanego pracownika koło ratunkowe. Rafał Mucha będzie wiceprezesem zarządu ds. finansowych. Takie stanowisko w spółce córce państwowego giganta, czyli PGE, może oznaczać zarobki na poziomie kilkudziesięciu tysięcy złotych miesięcznie. Układ ludzi PiS wyraźnie pokazuje, że nie zostawia swoich na lodzie. To kolejny przykład obsadzenia na dobrze płatnych stanowiskach polityków, którym nie zaufali wyborcy.

Wcześniej Stanisław Piotrowicz i Krystyna Pawłowicz zostali zaprzysiężeni przez Prezydenta na sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Komunistyczny prokurator, były członek PZPR, który wsadzał opozycjonistów do więzienia podczas stanu wojennego przeprowadzał dla PiS reformy sądownictwa. Duda zaprzysiężając go nie wpuścił dziennikarzy na salę, nie zrobiono żadnych zdjęć podczas ceremonii. Prezydent RP ze wstydem, ale też z pełną lojalnością wobec PiS wynagrodził komunistę z ciemną przyszłością. Rząd pokazuje w ten sposób, że nie zostawia swoich, to ma przyciągać do współpracy z PiS konformistów i karierowiczów.

Podobnie przedstawia się sytuacja Bernadetty Krynickiej. Posłanka PiS w poprzedniej kadencji zasłynęła bezwzględnością wobec Rodziców Osób Niepełnosprawnych, którzy protestowali w Sejmie. Kiedy chcieli porozmawiać z Krynicką ta odwróciła się na pięcie i z zaciętą miną zaczęła uciekać przed Rodzicami Osób Niepełnosprawnych i ich dziećmi sejmowym korytarzem. Zdjęcie tej sceny stało się jednym z symboli poprzedniej kadencji Sejmu. Nic dziwnego, że Polacy nie zagłosowali na Krynicką ponownie i nie dostała się do parlamentu.

W tym przypadku także jednak PiS nie pozwolił byłej posłance “utonąć”. Wcześniej była pielęgniarką, co sprawia, że jej znieczulica dziwi jeszcze bardziej. Teraz była pielęgniarka jest przymierzana do funkcji… dyrektora szpitala, w którym pracowała. Tak działają znajomości polityczne w państwie zarządzanym przez partię PiS.

źródło: onet.pl

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie