Polityka i Społeczeństwo

Morawiecki w USA atakuje polskie sądy

Morawiecki
fot. P. Tracz/KPRM

Wicepremier Mateusz Morawiecki odbywa właśnie wizytę w Stanach Zjednoczonych. Oficjalnie jednym z celów wizyty są rozmowy o możliwościach importu do Polski z USA skroplonego gazu ziemnego LNG, które stają się coraz bardziej realne przy przychylności Donalda Trumpa dla tradycyjnej branży energetycznej. Jednak  wicepremier nie ograniczył się tylko do rozmów o handlu, ale podczas debaty w konserwatywnym American Enterprise Institute w Waszyngtonie postanowił przedstawić swój punkt widzenia na sytuację w Polsce i na świecie.

Mateusz Morawiecki został rzecznikiem dobrej zmiany, w dosadnych słowach zaatakował Polskie sądownictwo, co już stało się paliwem wszystkich prorządowych mediów w kraju. Wicepremier po pierwsze wskazał na istnienie układu w sądach:

“System sądowniczy – to nie jest tak, że ja tak uważam, tylko wszyscy to wiedzą – przeszedł z PRL do III RP suchą nogą bez głębszej transformacji”.

Kwestia transformacji ustrojowej nie powinna stawać się narzędziem bieżącej polityki, ponieważ nie jest sprawą czarno-białą i budzi kontrowersje, dlatego lepiej zostawić ją historykom. Jednak Mateusz Morawiecki poszedł dalej w kuriozalne stwierdzenia o konieczności “demokratyzacji” sądownictwa w Polsce:

“Widzimy ogromną ilość nieefektywności, nasi oponenci mówią, że atakujemy bazę demokracji. My chcemy naprawić ten system, uczynić go bardziej demokratycznym”.

Niestety demokratyzacja wg. wicepremiera oznacza tyle, co uzależnienie danej instytucji od partii rządzącej. Wskazuje na to kolejne porównanie:

“Amerykański system sądowniczy ma powołania (sędziów), które są dużo bardziej polityczne niż w Polsce. (…) Nasz system sądowniczy za bardzo (…) porusza się we własnym sosie i myślę, że takie wpuszczenie nowych sędziów, młodych sędziów, wszystkim dobrze zrobi, a gospodarce Polski na pewno zrobi znakomicie”.

Wicepremier powołał się także na słabe wyniki w rankingu „Doing Business” Banku Światowego, gdzie “Polska jest na jednym z ostatnich miejsc, jeżeli chodzi o sądownictwo”. Jednak w kontekście tak miernego rezultatu wicepremier nie dostrzega problemu kierowania mnóstwa spraw na drogę sądową, które gdzie indziej są rozstrzygane polubownie. Nie jest także istotne obciążenie sędziów obowiązkami, z których inny personel mógłby ich skutecznie odciążyć.

Wicepremier bardzo skutecznie stosuje stara sztuczkę manipulacji, miesza względnie poprawna diagnozę, z całkowicie fałszywym rozwiązaniem. O ile istnienie licznych patologii i szklanego sufitu dla młodych w sądownictwie jest w wielu miejscach realnym problem, to jednak jeśli jacyś młodzi zaczną wspinać się na kolejne szczeble kariery, to nie będą to zapewne ci utalentowani, ale ci usłużni. Drugą kwestią całkowicie zapomnianą przez Morawieckiego jest znaczenie doświadczenia sędziego. W niejednym kraju bycie sędzią jest zwieńczeniem, a nie początkiem kariery. Dzieje się tak, ponieważ wbrew opinii wicepremiera sądy nie mają być demokratyczne, ale sprawiedliwe. Prawda nie jest synonimem woli większości. Niestety człowiek odpowiedzialny za polską gospodarkę, zamiast dobrze świadczyć o naszym kraju, postanowił służyć partyjnej propagandzie.

Warte odnotowania jest też, że Mateusz Morawiecki na spotkaniu poruszył istotne kwestie międzynarodowe. Wicepremier mówił o potrzebie budowy nowego ładu finansowego, analogicznie jak w 1944r. w Bretton Woods mocarstwa określiły porządek powojenny dając początek takim instytucjom jak Bank Światowy. Morawiecki wskazuje, że potrzebne są nowe traktaty międzynarodowe, które zapanują nad takimi kwestiami jak:

  • unikanie podatków przez korporacje
  • cyberbezpieczeństwo
  • walka z monopolami
  • istnienie rajów podatkowych

Powyższa deklaracja jest ciekawa, ponieważ Mateusz Morawiecki został chyba ostatnim przedstawicielem rządu, który wyraża się pozytywnie o współpracy międzynarodowej. Jednak co warte podkreślenia, niemal wszystkie zadania wymienione przez wicepremiera są dyskutowane w ramach Unii Europejskiej, stąd pojawia się pytanie ,jak w sytuacji dobrowolnej izolacji Polski we wspólnocie Mateusz Morawiecki chciałby nowe traktaty wynegocjować?

źródło: wPolityce.pl

fot. P. Tracz/KPRM

 

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie