Rzeczpospolita dokłada kolejny dowód na oligarchizację państwa – Od kwietnia ubiegłego roku Ministerstwo Edukacji Narodowej odmawiało odpowiedzi na pytania o koszt produkcji i emisji spotu, który miał być odpowiedzią rządu PiS na ogólnopolski strajk nauczycieli. Chodzi o filmik “Jesteśmy z Wami”, jaki, poza portalami społecznościowymi i na kanale You Tube, wyświetlała TVP – pisze dziennik.
Kampania “Jesteśmy z Wami” miała za zadanie przekierować sympatnie społeczne na rzecz rządu i dać odpór największemu w III RP strajkowi nauczycieli, który przypadał na egzaminy w podstawówkach i gimnazajch. Nie tylko sama produkcja budziła kontrowersje, ale utajnienie informacji na temat jej kosztów. Na interpelację posła KO Marcina Kierwińskiego resort odpowiedział, że upublicznienie kosztów to naruszenie tajemnicy przedsiębiorstwa. Taką samą odpowiedź otrzymała Rzeczpospolita.
Pod koniec roku gazeta ponowiła pytania i udało się jej uzyskać szczątkowe informacje. Rzeczniczka resortu napisała, że spot został sfinansowany z budżetu Ministerstwa Edukacji Narodowej, a wykonawcą jest firma Ad Craft sp. z o.o. Ministerstwo wydało na produkcję 40 tys. zł, ile zarobiła TVP na emisji – nie wiadomo.
Dziennikarze Rzeczpospolitej sprawdzili firmę Ad Craft i zrobiło się ciekawie. Siedziba firmy mieści się w wirtualnym biurze, więc istnieje tylko formalnie na papierze. Kapitał zakładowy to 20 tys. zł, a została założona w 2016 roku. Jedynym właścicelem spółki jest inna spółka Mantini Media, należąca do Andrzeja Rudkowskiego – Z oficjalnego rejestru tej spółki wynika, że warszawski komornik prowadził egzekucję wobec właściciela Ad Craft, spółki Mantini Media. Kilka miesięcy temu umorzył postępowanie, bo koszty egzekucji przewyższały kwotę roszczeń – informuje Rzeczpospolita.
Obie spółki nie są znane na rynku agencji reklamowych, a dziennikarze zachodzą w głowę, jak to możliwe, że ministerstwo trafiło akurat na ich usługi. Wyjaśnienie znajduje się w 2011 roku i mikroskopijniej spółce Fusion Media z Krakowa, gdzie prezesi Ad Craf i Mantini Media pełnili funkcje. W kampanii wyborczej 2011 roku krakowska spółka wydawała niezarejestrowany w Związku Kontroli Dystrybucji Prasy tygodnik, w którym PiS opłacał z budżetu na kampanię wyborcze reklamy. Partia wydała na nie około pół miliona złotych – pisze gazeta. Tygodnik “Polityka”, który to ujawnił w 2013 roku, pisał o “niespotykanych kwotach na rynku medialnym”.
Właśnie takimi sposobami tworzono na Węgrzech oligarchów, bazujących na rządowych i partyjnych zleceniach. To jest prawdopodobnie ułamek tego co się może dziać w państwie, bo afera KNF pokazała, że w grę mogą wchodzić dużo większe kwoty. Dziwne spółki, dziwne zlecenia, a wszystko pod płaszczykiem naprawy państwa i budowy tradycyjnego modelu rodziny.
Źródło: rp.pl
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
Facebook Comments
blok 1
Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
