Polityka i Społeczeństwo

Panie i Panowie, a może Polakom wcale nie zależy na niezawisłych sądach? [Opinia]

sądy
fot. flickr/ P.Drabik
Rok 2019, podobnie jak poprzednie lata, upłynął pod znakiem kolejnych protestów w obronie sądownictwa i sędziów, wobec których PiS coraz bardziej zaostrza kurs. Społeczeństwo protestuje, ale skala manifestacji jest zdecydowanie mniejsza w porównaniu z rokiem 2016 czy 2017, gdy rząd wypowiadał wojnę sądownictwu.

Co więcej, jak pokazuje sondaż, przeprowadzony przez pracownię IBRIS dla RMF FM z końca grudnia 2019 roku, znaczna część obywateli popiera wprowadzenie ustawy „kagańcowej” – 41,8% respondentów jest „za”. Ponadto wg wyników tego sondażu 38,6% respondentów krytycznie ocenia rzetelność pracy sądów i uczciwość sędziów. Jeśli weźmiemy pod uwagę te badania, to możemy zadać zasadnicze pytanie: czy Polakom jeszcze zależy na niezawisłym sądownictwie? Odpowiedź na to pytanie jest skomplikowana, a składa się na nią kilka elementów.

Po pierwszepragmatyzm władzy. PiS, pomimo ocen środowiska prawniczego, nieustająco dąży do podporządkowania całego sądownictwa. Nie udało się stworzyć, na skalę odczuwalną przez część społeczeństwa niezaangażowaną w polityczny spór, sprawnego  narzędzia w postaci sędziów, którzy dzięki mianowaniu przez polityków staliby się im  całkowicie podporządkowani. Dążenie do tego za wszelką cenę staje się mało opłacalne ze względu na  tworzenie zbytecznych, nowych wrogów i coraz to nowych frontów walki. Czasem warto „odpuścić”,  cofnąć się, jak np. w przypadku sędziego Juszczyszyna. Jednocześnie PiS w ten sposób rozbija narrację opozycji o politycznych sądach i „puszcza oko” do wyborców centrum i niezdecydowanych, a ponadto próbuje stworzyć wrażenie, że sądy w Polsce działają niezawiśle. Podtrzymaniu takiej narracji może też służyć wyrok w sprawie sędziego TK, a do niedawna posła PiS, Stanisława Piotrowicza, który musi przeprosić sędziów Sądu Najwyższego (Małgorzatę Gersdorf i Krzysztofa Rączkę) oraz zapłacić 50 000 złotych na konto Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce.

Po drugie – nieustające poczucie klęski wśród wyborców opozycji. Antypisowska część społeczeństwa, obserwując upadek Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego, Krajowej Rady Sądownictwa oraz prześladowania sędziów sądów powszechnych, nie tylko popada w marazm związany z poczuciem beznadziejności, ale też  zaczyna stwarzać wrażenie,  jakby się stopniowo przyzwyczajała do łamania prawa i demokratycznych standardów. Coraz mniej spraw i to u coraz mniejszej liczby osób wywołuje zdziwienie, oburzenie czy potrzebę protestu.     

W końcu po trzecie – bezsilność i bezradność opozycji, która ponadto jest mocno podzielona. Nawet w tak pryncypialnej kwestii, jak niezawisłość sądownictwa od wpływu polityków i utrzymanie trójpodziału władzy, partie opozycyjne nie potrafią wypracować wspólnego i w miarę spójnego stanowiska. Sprawiają wrażenie, jakby nie miały pomysłu na objaśnienie obecnej sytuacji w systemie sądownictwa w prosty sposób. Nie potrafią też przekonać niezdecydowanych, nie mówiąc o zwolennikach Zjednoczonej Prawicy, o tym, jak wielki wpływ na życie obywatela może mieć pisowska „reforma” sądownictwa.

Biorąc pod uwagę te czynniki oraz zwołany na 11 stycznia Marsz Tysiąca Tóg, można odnieść wrażenie, że jedynymi, którzy jeszcze bronią wymiaru sprawiedliwości są właśnie środowiska prawnicze oraz organizacje „opozycji ulicznej”, które protestują w obronie sądownictwa od 2015 roku, a większości społeczeństwa jest to całkowicie obojętne.

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Michal Ruszczyk

Historyk i dziennikarz współpracujący z portalami informacyjnymi i mediami obywatelskimi. Redaktor Sieciowej Telewizji Obywatelskiej Video Kod. Redaktor miesięcznika “Nasze Czasopismo” od stycznia 2018 do marca 2019. Od października 2018 współpracownik portali internetowych - Crowd Media, wiadomo.co i koduj24. Współzałożyciel i członek zarządu Stowarzyszenia Kluby Liberalne do marca 2019 roku. Od kwietnia 2019 związany z Koalicją Ateistyczną. Były członek warszawskich struktur Nowoczesnej.

Media Tygodnia
Ładowanie