W Polsce trwa debata nad tym, czy proponowana przez PiS reforma sądownictwa jest w rzeczywistości zamachem na trzecią władzę. Przeciwnicy nowej regulacji argumentują, że sędziowie staną się partyjnymi oficerami, wykonującymi polityczne polecenia.
Andrzej Duda powołał ostatnio trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego, w tym prokuratora z okresu stanu wojennego i byłego członka PZPR Stanisława Piotrowicza oraz byłą posłankę PiS Krystynę Pawłowicz. Ta druga pokazała właśnie, że mimo, ze jest sędzią nie przestała być politykiem.
Wszystko zaczęło się od wpisu, który w serwisie twitter zamieściła kandydatka Koalicji Obywatelskiej na urząd Prezydenta. Ostro oceniła w nim prezydenturę Andrzeja Dudy. Jego zachowanie, w tym łamanie Konstytucji, powołanie prokuratora z okresu stanu wojennego do Trybunału Konstytucyjnego i ostatnie słowne ataki na sędziów nazwała “wstydem”.
W obronie urzędującego Prezydenta stanęła wkrótce wymieniona we wpisie Krystyna Pawłowicz. Przed tym jak została sędzią Trybunału była politykiem PiS wyrażającym najbardziej skrajne opinie elektoratu. Pełniła funkcję “pit bulla” debaty politycznej i jak widać pomimo nowej roli sędziego TK nie wyszła z poprzedniej. Bezpardonowo nazwała zachowanie kandydatki KO “bezwstydem” i krytykowała ją jako człowieka i polityka, a nie w ramach dyskusji o wymiarze sprawiedliwości. Krystyna Pawłowicz zrobiła więc dokładnie to o co oskarżają sędziów PiSowcy, pozostała politykiem będąc sędzią.
Różnica w zachowaniu Prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf a sędzi TK Krystyny Pawłowicz polega na tym, że Gersdorf krytykuje ustawę, meritum sprawy, a nie osoby, stronnictwa czy wybory polityczne. Rządowi wbrew temu co sam komunikuje przeszkadza właśnie merytoryczna, prawnicza dyskusja, a nie polityczna bijatyka słowna urzędującej sędzi. Jeżeli się mylę, komisja dyscyplinarna powinna zająć się zachowaniem Krystyny Pawłowicz.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU