W związku z teoretycznie antyrasistowską kampanią we włoskiej Serie A doszło do… rasistowskiego skandalu.
Na europejskich stadionach nie dzieje się ostatnio dobrze. Dochodzi do incydentów na trybunach. Właśnie przeciwko ostatnim rasistowskim wybrykom kibiców we Włoszech wystąpił Simone Fugazotto, ze swoim artystycznym sprzeciwem. Problem w tym, że forma sprzeciwu wydała się wielu komentatorom równie rasistowska.
Artysta zainicjował akcję plakatową, namalował tryptyk trzech czarnych małpich twarzy. Każda z nich miała inne kolory oczu i malunków, które symbolizowały trzy kontynenty: Azję, Afrykę i Europę. Wszyscy na trybunach wydawali odgłosy małp kiedy piłkę miał Kalidou Koubaly, zawodnik, którego szanuję – tłumaczył mediom Simone Fugazotto. – Stwierdzłem, że namaluje te twarze, by uświadomić ludziom, że wszyscy jesteśmy małpami.
Ten brawurowy tok myślenia spotkał się ze zdecydowaną krytyką w internecie. Byli i obecni piłkarze, trenerzy i działacze uznali kampanię plakatową za jednoznacznie rasistowską. Praca budzi takie kontrowersje, bo została oficjalnie zaaprobowana przez organizatorów pierwszej ligi włoskiej.
źródło: cnn.com
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU