Polityka i Społeczeństwo

Marian Banaś dzieli i rządzi. Prezes NIK rozdaje swoim grubą kasę

Flickr.com
„Super Express” ujawnia nowe, szokujące informacje dot. kadencji Mariana Banasia w NIK. Do tej pory 64-letni urzędnik był określany jako „pancerny Marian”. Ponoć teraz ma szansę na nowy przydomek: hojny. Skąd ta zmiana, zdecydowanie ocieplająca jego wizerunek?

To proste. Banaś na swoim obecnym stołku siedzi od 30 sierpnia i jako prezes Najwyższej Izby Kontroli dotąd zdążył już rozdać swoim pracownikom… grubo ponad 3 mln zł. On sam żadnej nagrody nie otrzymał (może więc pomyślmy też o przydomku „skromny”), ale i tak zarabia ponad 15 tys. zł miesięcznie…

Dziś Marian Banaś jest wielkim balastem dla PiS. Tyle że uważny obserwator polskiej sceny politycznej wie, że było tak niemal od początku jego kadencji. Już kilka tygodni po objęciu przez niego stanowiska w NIK, wybuchła afera związana z hotelem na godziny, który ludzie z półświatka prowadzili w jego kamienicy. Od tego wszystko się zaczęło. Jakby tego było mało, szybko na jaw wyszło, że służby mają wątpliwości co do oświadczeń majątkowych „pancernego” prezesa izby. Jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, sojusznicy odsunęli się od Banasia, zaś PiS – włącznie ponoć z samym Jarosławem Kaczyńskim – zaczęło naciskać na Banasia, by ten ustąpił ze stanowiska, które niedawno otrzymał.

Pamiętaj zawsze o słabszych!

Marian Hojny-Skromny, mimo kłód, jakie zaczęły trafiać pod jego nogi,  nie zapomniał o swoich podwładnych. Nagrody rozdawał sowicie, tak by niemal nikt z jego zawodowego otoczenia nie mógł poczuć się pokrzywdzony.

Całkowita kwota nagród przyznanych w okresie od 1 września 2019 roku do 9 grudnia wyniosła 3 614 520 zł – informują „Super Express” urzędnicy z wydziału prasowego Izby.

Media dodają, że same nagrody „przyznaje prezes NIK na wniosek dyrektora danej jednostki organizacyjnej”. Średnia wysokość bonusu to zaś 3,4 tys. zł, najwyższa – 19 tys. zł. Taką premię dostały ponoć dwie osoby, które bezpośrednio podlegały szefowi NIK. On sam – podkreślmy to jeszcze raz! – żadnej nagrody nie dostał. Skromny i zarazem szczodry Banaś otrzymuje jednak dość wysoką wypłatę.

Środki budżetowe przeznaczone na miesięczne wynagrodzenie Prezesa NIK w listopadzie i grudniu – łącznie ze wszystkimi pochodnymi – wynoszą 15 102,74 zł podają podwładni Banasia.

Banaś zadecyduje o wyborach prezydenckich?

PiS otwarcie przyznaje, że chce pozbyć się prezesa NIK. Tyle że w praktyce partii nie udaje się tego dokonać, co zwala na… opozycję. Teoretycznie do usunięcia Banasia potrzebna jest zmiana konstytucji. Niektórzy prawnicy uważają zaś, że wystarczą obecne przepisy.

PiS musi jednak szybko pozbyć się „pancernego Mariana” (teraz to określenie bardziej do niego pasuje). Wiosną polską scenę polityczną czekają wybory prezydenckie. Kompromitacja obozu rządzącego może wpłynąć na wynik Andrzeja Dudy i wzmocnić kandydatury opozycji. Jak na razie największe szanse na wejście do II tury ma zaś Małgorzata Kidawa-Błońska. Odbicie Pałacu Prezydenckiego skutkowałoby zaś może początkiem klęsk PiS, a w konsekwencji wygraną opozycji za parę lat.

 Źródło: SE.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Jacek Walewski

Dziennikarz. Na stałe współpracuje z portalami Crowd Media, Comparic i Bitcoin.pl. Jego artykuły publikują też Polsat News i Interia. W latach 2017 - 2018 asystent społeczny posłanki Mirosławy Nykiel, wiceprzewodniczącej Komisji ds. Gospodarki.

Media Tygodnia
Ładowanie