Odebranie przez Olgę Tokarczuk Nagrody Nobla jest tematem numer jeden ostatnich dni. Co znamienne, politycy PiS mówią o sukcesie naszej pisarki w dość oszczędnych słowach. Teraz do poglądów autorki „Ksiąg Jakubowych” odniósł się nawet rzecznik rządu.
— Stanowisko rządu w kontekście polityki migracyjnej jest sceptyczne i takie pozostanie — podkreślił rzecznik rządu Piotr Müller. Odniósł się tym samym do wypowiedzi Olgi Tokarczuk, którą można było usłyszeć podczas spotkania z dziećmi w imigranckiej dzielnicy Sztokholmu. Polityk dodał, że cieszy go Nobel dla Polki, jednak jego zdaniem nie oznacza to, że musi się zgadzać z każdą nagrodzoną nim osobą.
— Podziwiam Szwecję, która przyjęła bardzo wielu imigrantów. Podziwiam ich programy asymilacyjne. Dzieci są uczone otwartego formułowania problemów — mówiła zaś Tokarczuk w wywiadzie dla Onetu. — W sytuacji, w jakiej dzisiaj jesteśmy, nie ma innego wyjścia. Żadne inne wyjście będzie niehumanitarne, nieludzkie… — podkreślała noblistka w czasie wywiadu z Katarzyną Janowską.
Z kolei dla RMF FM Tokarczuk mówiła m.in. o bogactwie, jakie jej zdaniem Szwecja otrzymała wraz z imigrantami. Przyznała: Zawsze w takich momentach jest mi wstyd za ten straszny 2014 rok, kiedy Polska nie przyjęła imigrantów. Nigdy nie potrafię tego zrozumieć.
Müller vs. Tokarczuk
— Bardzo się cieszę, że Polka otrzymała Nagrodę Nobla, ale oczywiście nie jest tak, że musimy się zgadzać z każdą osobą, która Nagrodą Nobla dysponuje — powiedział zaś teraz Müller. Podkreślił jasno i wyraźnie, że „politykę migracyjną będziemy prowadzić samodzielnie i na warunkach, które określa polski rząd. Nasze stanowisko w tym kontekście jest sceptyczne i takie pozostanie”. Dodał, że nowa polityka migracyjna, którą ma zajmować się nowa szefowa Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen, nie musi zakładać “przymusowej relokacji nikogo na terenie UE”. Jest też więc niemal pewne, że PiS ponownie będzie buntował się przeciwko polityki, jaka zostanie zaprojektowana w Brukseli. —Zgody na to Polski nie będzie, podobnie jak kilku innych krajów UE. Na szczęście w tym zakresie mamy sojusz z kilkoma krajami, które myślą podobnie — powiedział Müller, czy niejako zapowiedział kolejną wojną dyplomatyczną, jaka prawdopodobnie jest przed nami.
PiS wstydzi się Tokarczuk?
Politycy partii rządzącej w wywiadach dość chłodno wypowiadają się nt. Nobla dla Olgi Tokarczuk. Najczęściej padają z ich ust dość zdawkowe odpowiedzi, że nie znają jej twórczości. Minister kultury Piotr Gliński przyznał jednak wprost, że jej książki nie przypadły mu w ogóle do gustu. W odmętach prawicowego Internetu można wręcz znaleźć określenia Tokarczuk jako pisarki antypolskiej.
Sama artystka niejednokrotnie podkreślała swoją otwartość na różne kultury. Może stąd rząd PiS – ubiegający się niemal z zasady o bardziej konserwatywny elektorat – raczej nie pokazuje swojej sympatii do pisarki.
Źródło: RMF FM, Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU