Dziś w Polsce trwają wybory parlamentarne. Jak na razie – co oczywiste – nie znamy ich wyników. Wiemy jednak, że nie przebiegają one całkowicie spokojnie.
Jak na razie policjanci na terenie całej Polsce odnotowali kilka przypadków złamania ciszy wyborczej. Mowa głównie o zrywanie plakatów niektórych kandydatów. Niestety pojawiły się też doniesienia o wysyłaniu SMS-ów reklamujących niektórych aspirujących do bycia parlamentarzystami.
Antoni Rzeczkowski z Komendy Głównej Policji poinformował media, że do godz. 18 w całym kraju odnotowano tylko dwa przestępstwa i 43 wykroczenia ws. łamania ciszy wyborczej.
Z kodeksu wyborczego mieliśmy trzy incydenty dotyczące umieszczania materiałów wyborczych oraz 12 przypadków prowadzenia agitacji wyborczej – przekazał policjant. Poinformował, że z kodeksu wykroczeń odnotowano 26 incydentów usuwania lub uszkadzania ogłoszeń, oraz dwie kradzieże banerów wyborczych. W Nowym Tomyślu (Wielkopolska) 35-letni mężczyzna postanowił zerwać 13 plakatów wyborczych. Otrzymał za to mandat w wysokości 150 zł.
Mandaty sypią się też w sieci. W Gnieźnie jeden portal internetowy nie usunął na czas ciszy wyborczej reklam promujących czterech kandydatów startujących w wyborach parlamentarnych. Z kolei łódzka policja weryfikuje informacje o zrywaniu plakatów w Radomsku, Łasku i Pabianicach. W Opocznie jeden z mieszkańców miał otrzymać SMS-a z plakatem jednego z kandydatów. Tak, to też jest karalne!
W powiecie wąbrzeskim ktoś powiesił jeden nowy plakat wyborczy i zniszczył dwa inne. Na razie nie znaleziono sprawcy. W Pszczynie policja otrzymała zgłoszenie dot. rozklejania plakatów wyborczych w nocy z piątku na sobotę, kiedy zaczęła już obowiązywać już cisza wyborcza. Podobna sytuacja miała miejsce w Przeworsku na Podkarpaciu. W Pabianicach mężczyźni zerwali plakaty wyborcze i uciekli. Policjanci wciąż ich szukają…
W niedzielę od 7.00 do 21.00 w Polsce odbędą się wybory do Sejmu i Senatu. Od północy z piątku na sobotę obowiązuje cisza wyborcza, która potrwa do zakończenia wyborów. Jeśli żadna z obwodowych komisji wyborczych nie przedłuży głosowania, cisza wyborcza zakończy się w niedzielę o godz. 21.00 W tym czasie zabronione jest publikowanie sondaży, agitowanie na rzecz kandydatów. Zakaz obowiązuje też w internecie. Za złamanie ciszy grozi nawet 1 mln zł grzywny. Jednak mimo takich zakłóceń, przebieg całych wyborów nie jest zakłócony, także nie incydenty nie wpłyną na ich wynik.
Źródło: RMF 24
fot. Flickr/ SEJM
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU