Choć cisza wyborcza zbliża się wielkimi krokami, publiczne media walczą niemal do ostatnich chwil. Nieeleganckie byłoby pisanie tego wprost, ale trudno nie zauważyć, że TVP ewidentnie kibicuje partii rządzącej i prawicowej stronie sceny politycznej.
W czwartek TVP1 ma wyemitować półgodzinny film dokumentalny „Inwazja”. Nie jest to jednak żaden ciekawy i edukacyjny dokument historyczny, ale produkcja uderzająca wprost w LGBT i lewicowe ruchy, które protestują na rzecz praw mniejszości seksualnych. Dokument zostanie pokazany o godz. 20:00 i to zaraz po głównym wydaniu „Wiadomości” i prognozie pogody, a przed meczem piłkarskiej reprezentacji Polski.
– Za pieniądze podatników Telewizja Publiczna nakręciła materiał oparty na pseudo szpiegowskich nagraniach. Niezrozumiałe jest dla nas, że działanie zgodnie z prawem budzi w TVP aż tak silne emocje – uważają twórcy Kampanii Przeciw Homofobii.
Uderzyć w Lewicę?
Zwiastun „Inwazji” pokazano już we wtorek w TVP Info. Produkcję „reklamowano” też w głównym wydaniu „Wiadomości”. Ponoć dokument „ma demaskować prawdę o marszach równości, które w ostatnich miesiącach odbyły się w wielu miastach”.
Już trochę wcześniej zapowiedział go na Twitterze Przemysław Wenerski, szef redakcji programu „Alarm!”. Jakieś dwa tygodnie temu zamieścił w sieci nagraną ukrytą kamerą rozmowę, z której dowiadujemy się, że uczestnicy marszu równości mają zapewniony dojazd, nocleg i dostają dietę.
– Rozmowa z organizatorami “spontanicznych” marszów równości, jakie od tygodni pojawiają się w polskich miastach. To fragment dokumentu, nad którym kończymy pracę. Więcej szczegółów wkrótce. Będzie się działo… – skomentował Wenerski. Następnie kolejny fragment opublikował dwa dni temu – Kulisy, cele, metody, pieniądze, czyli jak działa #InwazjaLGBT – puentował.
Kulisy, cele, metody, pieniądze, czyli jak działa #InwazjaLGBT.
Dokument w czwartek 10 października o 20:00 w #TVP1. pic.twitter.com/QjBPT9uriR— Przemysław Wenerski (@PrzemWenerski) October 8, 2019
Dlaczego TVP 1 publikuje taki film? To zapewne pomysł, który ma na celu uderzenie w Lewicę i ogólnie opozycję skupioną też wokół Koalicji Obywatelskiej, którą PiS również stara się wepchnąć na lewicowe tory (nie w pełni słusznie).
Jaki rezultat przyniesie film? Możliwe, że – jeśli tylko okaże się przesadzony – jest szansa, że wręcz odbije się negatywnie na poparciu dla PiS. Działania partii Kaczyńskiego wskazują jednak na obawę przed brakiem motywacji dla żelaznego elektoratu. Owoce tych działań poznamy w niedzielę.
Źródło: Wirtualne Media
fot. wiadomosci.tvp.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU