Polityka i Społeczeństwo

Wstrząsające informacje ws. gróźb wobec posłanki opozycji

Ponoć osobą, która groziła wczoraj śmiercią posłance Nowoczesnej Katarzynie Lubnauer był pracownik Straży Marszałkowskiej. To nieoficjalne informacje, jakie podało Radio Zet.

O co konkretnie chodzi? W niedzielę 22 września, w czasie gdy Katarzyna Lubnauer była gościem w “Kawie na Ławę”, na maila redakcji TVN 24 wysłano wiadomość: „Lubnauer ty k**** sz**** dz**** s****, trzeba cię zabić jak tego złodzieja Adamowicza”. Telewizja zgłosiła sprawę na policję. Służby poprosiły też posłankę o pozostanie w hotelu sejmowym przez noc z niedzieli na poniedziałek.

Straż Marszałkowska groźna dla opozycji?

Radio ZET dotarło do informacji, że osobą, która groziła posłance był funkcjonariusz Straży Marszałkowskiej.

“Funkcjonariusz Straży Marszałkowskiej jest mężczyzną, który wysłał mail z pogróżkami pod adresem Katarzyny Lubnauer. Został zatrzymany w nocy w czasie pracy. Policja ostrzegła Lubnauer, żeby nie wychodziła z pokoju w hotelu sejmowym bo sprawca jest w pobliżu” – poinformował dziennikarz Radia Zet Mariusz Gierszewski.

Funkcjonariusz został już zatrzymany przez policjantów w nocy i to w trakcie swojej pracy.

“Coś niesamowitego, zwłaszcza ze policja prosiła Straż Marszałkowską o wzmożoną uwagę w związku z tą historią” – skomentował aferę na Twitterze dziennikarz TVN 24 Konrad Piasecki.

 Media próbowały się już skontaktować z Komendantem Straży Marszałkowskiej oraz z Centrum Informacyjnym Sejmu. Obecnie jednak bezskutecznie.

 Czy posłowie mogą czuć się bezpieczni w Sejmie?

Co kierowało pracownikiem Straży? Możemy tylko domniemywać. W każdym wypadku sprawa rzuca cień na cały zespół ludzi, których praca polega przecież na ochronie posłów i senatorów. Dziś, jak widać po tym zdarzeniu, parlamentarzyści mogą się obawiać o swoje bezpieczeństwo i zdrowie będąc w Sejmie.

Zapewne mail funkcjonariusza miał być tylko głupim wybrykiem. Pokazuje jednak, że pewne granice zaczynają być przekraczane, tam gdzie nigdy nie powinno mieć to miejsca. Co gorsza, w mailu przypomniano o zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, co pokazuje, że to okropne wydarzenie nie wszystkich nauczyło tego, co powinno.

Źródło: Radio Zet

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie