PiS szykując się do nowej kadencji kontynuuje zmiany w prawie. Tym razem zajęli się kwestią immunitetów i w planach jest np. umożliwienie pociągnięcia do odpowiedzialności karnej, zatrzymanie i aresztowanie parlamentarzystów. Partia rządząca myśli też o zniesieniu immunitetu sędziów i prokuratorów.
W kontekście ostatniej afery hejterskiej i innych działań PiS, te informacje mogą niepokoić tych, którzy dotąd atakowali już partię za łamanie zasad demokracji. Sami autorzy projektu uspokajają i zapewniają opinię publiczną, że zmiany będą konsultowane z podmiotami zewnętrznymi, w tym z Unią Europejską.
Bat na opozycję?
PiS chce wprowadzić zmiany w konstytucji, które mają umożliwiać procesowanie parlamentarzystów przed sądami. Obecnie, zgodnie z prawem poseł nie może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej, nie może też być zatrzymany lub aresztowany. Chyba, że zgodzi się na to Sejm, co w przypadku partii rządzącej jest mniej realne. W kwestii opozycji – bywa różnie. Wyjątkiem są tylko te sytuacje, w których parlamentarzysta zostanie ujęty na gorącym uczynku lub jego zatrzymanie jest niezbędne do zapewnienia prawidłowego toku postępowania.
Teraz Prawo i Sprawiedliwość chce, by poseł lub senator mógł zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej i nawet zatrzymany lub aresztowany decyzją Sądu Najwyższego. I teraz coś, co przerazi opozycjonistów: wniosek w takiej sprawie będzie miał składać prokurator generalny, już bez potrzeby uzyskania zgody całego Sejmu.
Przed takim wnioskiem, prokurator będzie musiał jeszcze przedstawić sprawę prezydium Sejmu i komisji regulaminowej Sejmu. Te organy, w razie wątpliwości co do rzeczywistych motywów podjęcia postępowania karnego wobec posła lub senatora, będą mogły zwrócić się do Rzecznika Praw Obywatelskich.
Czy jest się czego bać?
Teoretycznie w zdrowym państwie nie jest to nic złego. W praktyce może być jednak różnie, bowiem takie przepisy mogą okazać się bronią w walce politycznej. Nie trudno wyobrazić sobie, że partia rządząca może tak eliminować niektórych posłów na bazie nierzadko wydumanych oskarżeń, wyłączając ich tym samym z życia politycznego i rzucając w długie procesy sądowe.
Proponowane zmiany w ostrych słowach komentuje prokurator Krzysztof Parchimowicz, prezes stowarzyszania “Lex Super Omnia”: – “Program, który przewiduje, że Sąd Najwyższy będzie decydował o uchyleniu immunitetu i aresztowaniu posła byłby dobry na obcej planecie“. Dodaje, że trzeba pamiętać o tym, że – “że sędziów do SN wyłania nowa KRS umocowania politycznie, że Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie jest sądem w rozumieniu Konwencji Praw Człowieka, to musimy przyjąć do wiadomości, że takie rozwiązanie nic nie zmieni. Dalej organ polityczny, albo quasi-polityczny będzie decydował o tym, żeby posła aresztować, a nie tak jak dotychczas jego koledzy”
Co znamienne, PiS nie myśli w tym kontekście o przyszłości. Pisząc takie prawo oddaje przecież spore pole do manewru kolejnym rządom, które niekoniecznie będę przychylne posłom ugrupowania.
Źródło: wp.pl/RadioZet
Fot. flickr/Sejm RP
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU