W poniedziałek 3 lipca miała miejsce inauguracja kolejnej kadencji Parlamentu Europejskiego. Z tej okazji europosłowie wybrali spośród siebie osoby, które będę piastować najważniejsze stanowiska w Unii. Dodatkowo na stronach internetowych europarlamentu opublikowano składy wszystkich komisji, w jakich w rozpoczętej kadencji mają pracować eurodeputowani. Co ciekawe, jedną z nich jest komisja edukacji, lecz w jej składzie próżno szukać dotychczasowej minister edukacji Anny Zalewskiej.
Jak się okazuje, była szefowa resortu edukacji, odpowiedzialna za słynną reformę, w ramach której skasowano gimnazja, sama sprawami edukacji w Brukseli zajmować się nie zamierza. Anna Zalewska zapisała się do innych komisji: Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności.
x
x
x
x
x
x
Press release: Parliament’s committee membership determined: https://t.co/qq6jGplsz3
— EP PressService (@EuroParlPress) July 3, 2019
Niedźwiedźą przysługę wyświadczył jej partyjny kolega, europoseł Ryszard Legutko, który tak skomentował sytuację:
“Mogła zapisać się również do komisji edukacji, nic nie stało na przeszkodzie“.
Legutko nota bene jes członkiem aż czterech komisji w PE.
Warto zwrócić uwagę, że byli szefowie polskiej dyplomacji Anna Fotyga, Witold Waszczykowski, Włodzimierz Cimoszewicz i Radosław Sikorski są członkami komisji spraw zagranicznych. Zaś Joachim Brudziński, który do niedawna stał na czele MSWiA, zapisał się do Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych. A Anna Zalewska? Tu jest problem…
Jak pisze NaTemat:
“W Parlamencie Europejskim oczywiście działa komisja zajmująca się kwestiami oświaty: Komisja Kultury i Edukacji. W jej składzie jest dwóch Polaków: Tomasz Frankowski z PO i Ryszard Legutko z PiS. Anny Zalewskiej, choć jeszcze do niedawna była ona najważniejszą osobą w Polsce odpowiadającą za edukację, w komisji edukacji brak”.
Jak się okazuje, kampanijny zarzut stawiany Annie Zalewskiej, że jej start do PE ma na celu ucieczkę od problemów, jakie nawarzyła w polskiej edukacji, był trafiony w sedno…
Źródło: NaTemat/europarl.europa.eu
fot. Adam Guz/KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU