Polityka i Społeczeństwo

Bartłomiej Misiewcz zamieszany w sex-aferę? Pupil Macierowicza w poważnym tarapatach

Śledczy badają teraz nowy wątek ws. Bartłomieja Misiewicza. Ponoć pupil Antoniego Macierewicza proponował pracę za seks.

Bartłomiej Misiewicz miał swoje 5 minut w polskie polityce. U boku Macierewicza osiągnął w krótkim czasie bardzo dużo. Stanowiska, pieniądze i prestiż. Teoretycznie każdemu mogło to pomieszać w głowie…

Problemy Miśka

Misiewicz miał ponoć działać na szkodę Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Za to grozi mu 8 lat więzienia. 26 czerwca Sąd Okręgowy w Warszawie zgodził się, by młody działacz PiS wyszedł jednak z aresztu pod warunkiem wpłacenia poręczenia majątkowego w wysokości 100 tys. złotych. Rodzina byłego rzecznika MON wpłaciła całą kwotę i ten wyszedł na wolność.

Tyle że to nie oznacza końca jego problemów. “Gazeta Wyborcza” informuje o imprezach, w jakich Misiewicz brał udział w 2016 lub 2017 r. Miał wtedy świetnie bawić się w Bełchatowie u kolegi Sławomira Z. – także działacza PiS i prezesa spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna. Ponoć w czasie owej imprezy obaj panowie… prowadzili rekrutację do pracy.

„Jedna z kandydatek miała wówczas usłyszeć, że zostanie zatrudniona w zamian za – jak to jest określane w kodeksie karnym – “inną czynność seksualną”. Kobieta nie zgodziła się i miała napisać skargę do Jarosława Kaczyńskiego”

– czytamy na Salon24.pl

Na czym lista grzechów byłego rzecznika MON się nie kończy. Grzeszne fantazje rodem z „Wilka z Wall Street” bledną, gdy słyszymy o innych jego działaniach. Ponoć wraz z byłym posłem PiS Mariuszem Antonim K. miał “powoływać się wspólnie i w porozumieniu na wpływy w instytucji państwowej i pośredniczyć w załatwieniu określonych spraw celem uzyskania korzyści majątkowej w kwocie ponad 90 tys. zł”.

Mało? Usłyszał też zarzut przekroczenia uprawnień i działania na szkodę spółki Polska Grupa Zbrojeniowa. Podobno z byłą pracownicą resortu obrony narodowej Agnieszką M. miał doprowadzić do wyrządzenia spółce szkody w wysokości 491 964 zł.

Oswoić się z wolnością

Adwokat Misiewicza mec. Luka Szaranowicz zdradza mediom, jak jego klient planuje spędzić czas poza aresztem:

„Musi się oswoić z wolnością. Na pewno będzie chciał się poopalać, bowiem w areszcie nie było do tego warunków. Co prawda za daleko nie może wyjechać, bo ma zakaz opuszczania kraju, ale na pewno gdzieś za Warszawę wyruszy.”

Media plotkarskie dodają, że ulubieniec Macierewicza zeszczuplał i zmężniał. Jak widać, niektórym areszt zdecydowanie służy!

Źródło: Gazeta Wyborcza, Salon24

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie