Greenpeace uderza w Mateusza Morawieckiego. Premierowi dostaje się za działania jego rządu dot. tzw. neutralności klimatycznej.
Organizacja przypomina w ten sposób, że nasz obecny rząd zablokował na szczycie UE zapis o dochodzeniu Polski do tzw. neutralności klimatycznej.
Zaniedbane środowisko
Greenpeace Polska w ten nietypowy sposób apeluje do premiera Morawieckiego i całego jego rządu w sprawie „konieczności ochrony klimatu w odpowiedzi na zablokowanie przez Polskę zobowiązania UE do osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 r”. Wspomniane zapisy miały zakładać stopniowe odchodzenie naszej gospodarki od węgla i uzależnienia od tego surowca.
„Premier Morawiecki twierdzi, że bronił polskich interesów. Czyli czego? Dalszego uzależnienia od importu węgla? Rosnących cen energii pochodzącej z paliw kopalnych? A może tego, że międzynarodowe koncerny, które chcą korzystać z zielonej energii mogą zacząć się wycofywać z Polski? Może fale upałów w kraju są jeszcze zbyt krótkie, a susze zbyt mało dotkliwe dla polskiego rolnictwa?”
– mówi mediom Anna Ogniewska, ekspertka z Greenpeace
PiS broni się tym, że podjęte przez jego polityków decyzje na szczycie UE odpowiadają interesowi Polski.
– Premier Morawiecki w skrajnie nieodpowiedzialny sposób zablokował potrzebny Europie i Polsce cel neutralności klimatycznej – odpowiada jednak Marek Józefiak, koordynator kampanii “Klimat i energia” w Greenpeace.
Środowisko, głupcze!
Dziś wielu komentatorów życia publicznego uważa, że właśnie kwestie proekologiczne mogą być czymś, co pociągnie za daną partią polityczną młodsze pokolenia Polaków. W ten sposób sukces w Niemczech osiągnęli Zieloni.
Problem polega na tym, że naszych obywateli sprawy ekologii chyba nie interesują. A przynajmniej nie na tyle, by decydować, na jaką siłę polityczną głosować. Skrajne postulaty ekologiczne miała np. Wiosna Roberta Biedronia, która jednak nie może pochwalić się wysokim, realnym wynikiem w wyborach do europarlamentu. Dziś w sondażach także ledwo przekracza próg wyborczy.
Mimo tego polityka PiS dot. węgla i ekologii może irytować i powodować, że partia straci część wyborców. Można jednak obawiać się, czy będzie to dostateczna liczba, by partia przegrała walkę o Sejm i Senat.
Fot. Krystian Maj / KPRM
Źródło: Radio Zet
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU