Grubo ponad 70% Polaków uważa, że najpilniejszą kwestią jaką powinno rozwiązać polskie państwo jest poprawa funkcjonowania służby zdrowia i Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych. W ostatnich miesiącach wielokrotnie przez media przetoczyły się dramatyczne opisy zdarzeń na SOR-ach, w wyniku których nieobsłużeni w porę pacjenci umierali niemal na szpitalnym korytarzu. Resort zdrowia nieustannie przekonuje Polaków, że robi co w ich mocy, by chorzy otrzymali właściwą opiekę, jednak za słowami nie idą zauważalne czyny.
Co gorsza, w państwie resortowym PiS, zupełnie inne ministerstwo, kierowane przez polityka, który za śmierć swojego ojca obwinia operujących go krakowskich kardiochirurgów, właśnie wprowadziło zmiany w kodeksie karnym, które sytuację na szpitalnych SOR-ach dramatycznie pogorszy. Chodzi o drastyczne podniesienie wysokości potencjalnej kary, która ma grozić za doprowadzenie do nieumyślnego spowodowania śmierci – jest to przepis, który w ostatnich latach najczęściej był stosowany właśnie w przypadku błędów medycznych. Choć Ministerstwo Sprawiedliwości przekonuje, że przepis wymierzony jest w “pospolitych przestępców”, to trudno nie odnieść wrażenia, że prawdziwym powodem tej zmiany legislacyjnej jest właśnie prywatna krucjata szefa Solidarnej Polski przeciwko lekarzom, zwłaszcza tym, którzy podejmują się leczenia najtrudniejszych przypadków.
Portal Onet.pl informuje dziś o apelu, jaki do resortu sprawiedliwości wystosowała Rada Miejska w Łodzi. Radni, głosami Koalicji Obywatelskiej, przyjęli podczas ostatniej sesji uchwałę – apel z wnioskiem o jak najpilniejsze wprowadzenie zmian w art. 155 kk.
– Jeśli nie dojdzie do złagodzenia tego przepisu, funkcjonowanie SOR-ów może być zagrożone – mówił szef Komisji Zdrowia w łódzkiej RM, Sebastian Bohuszewicz. – A to dlatego, że tam praca jest najtrudniejsza, bardzo stresująca, a ryzyko ewentualnego popełnienia błędu – największe. To jednak nie koniec możliwych problemów – mówił. Radny dodaje, że ze względu na ryzyko odpowiedzialności karnej, lekarze nie będą wykonywać trudnych i skomplikowanych zabiegów, w których ryzyko powikłań jest największe. – A to oznacza realne zagrożenie dla pacjentów, bo SOR-y po prostu staną, będą sparaliżowane – dodał.
Apel zapewne trafi jednak w próżnie, gdyż urzędnicy ministra Ziobry jak mantrę powtarzają, że “białe jest czarne” i zmiana wcale nie będzie dotyczyć lekarzy, więc problemu po prostu nie ma. Szkoda tylko, że jak zwykle najbardziej na realizacji absurdalnych pomysłów polityków stracą najsłabsi obywatele. Pozostaje życzyć nam wszystkim zdrowia. Może być bardzo potrzebne.
Źródło: Onet.pl
Fot. Adam Guz / KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU