Polityka i Społeczeństwo

Jacek Saryusz-Wolski znowu odleciał. Bulwersujące zachowanie polityka partii rządzącej

Jeśli pamiętamy ze szkoły sinusoidę epok literackich Juliana Krzyżanowskiego, mogłaby ona tłumaczyć po części postawy dzisiejszej psychoprawicy. Doszlibyśmy do wniosku, że mimo rozwoju technologii, intelektualnie nie różnimy się od naszych przodków. Mimo też przelicznych zdobyczy nauki zauważalny jest odwrót od racjonalizmu, wzrost znaczenia metafizyki w obecnym społeczeństwie, coraz powszechniejsza wiedza w zabobony i teorie spiskowe. Płaska ziemia, ruch antyszczepionkowy, ojciec Bashobora na Stadionie Narodowym, czy obecny godnościowo-narodowy dyskurs na polskiej scenie politycznej to nic nowego dla świata, ani wyłączność Polski.

W tym miejscu zwróćmy uwagę na kolejny z absurdów obecnych na niwie antyracjonalnego stanu umysłu, nazwanego powyżej pieszczotliwym terminem psychoprawicy. Co smutne na jego przykład posłuży para dawnych przyjaciół: Donalda Tuska i Jacka Saryusz-Wolskiego, który dziś, jak cepem, krytykuje byłego premiera, nie zważając na własny autorytet, czy powagę argumentów.

Otóż europoseł Prawa i Sprawiedliwości, wcześniej szanowany ekspert ds. wschodnich Jacek Saryusz-Wolski na Twitterze, w komentarzu do wpisu Donalda Tuska, wrzucił mem porównujący przewodniczącego Rady Europejskiej do Adolfa Hitlera. Polityk PiS, chcąc dowcipnie skrytykować zdanie Tuska, sam siebie pogrążył. Wpis zniknął oczywiście tak szybko, jak się pojawił. I również oczywiste, do błędu, jak to na prawicy, mężczyzna nie się nie przyznał.

Wpis został powszechnie skrytykowany, co zapewne zreflektowało do usunięcia go przez eurodeputowanego.

https://twitter.com/JSaryuszWolski/status/1137088315356848128

Związków ze światowym spiskiem, Adolfem Hitlerem, nawiązań do seksu i wszystkiego co powoduje dreszcze i bezsenność w zlęknionym sercu polskiego konserwatysty można się doszukać we wszystkim. “W Niemczech nie ma już dziś prawdziwych Niemców”. Na poparcie tego można przywołać teorię spiskową łączącą gest „diamentu” Angeli Merkel z okultyzmem. 

Gesty oddają emocje często lepiej niż słowa. Są z tego powodu u zawodowych polityków wyuczonym elementem ich wizerunku. Żywy gest uniesionych otwartych do góry rąk wyrażał nie tylko Hitler z Tuskiem, ale też Kaczyński, Cymański, Luther King, papież Jan Paweł II. Wydaje się oczywiste, że Donalda Tuska, czy żadnej z wymienionych postaci nie może mieć nic wspólnego z opartą na nienawiści ideologią winnej śmierci milionów ludzi.

Całe szczęście, przywołana przeze mnie krzywa jest dużym uproszczeniem. Humanistyka od dawien dawna krąży wokół skrajnych wobec siebie postaw: Ateny czy Jerozolima, kontr- czy reformacja, Piotr czy Paweł, oświecenie… Oznacza to, że obie postawy mogą w tym samym społeczeństwie współistnieć. Reakcja rodzi też reakcję. Dlatego wierzę, że w najbliższej przyszłości nie do przyjęcia będzie publikowanie podobnych treści przez polityka.

fot. flickr/M.Schultz

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=„pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie