Polityka i Społeczeństwo

Dominik Tarczyński złapany na gorącym uczynku. Co poseł PiS ma do ukrycia?

Dominik Tarczyński pragnie uchodzić za wzór cnót w polityce. Parokrotnie publicznie mówił, że nie pobiera wynagrodzenia za swoją pracę w Sejmie. “Nie jestem posłem zawodowym. Nie pobieram pieniędzy publicznych” – napisał na Twitterze 13 kwietnia 2018 roku. Okazuje się, że prawda jest inna.

Tarczyński od początku kariery stara się budować wizerunek 100-procentowego super-patrioty. Teoretycznie na papierze ma ku temu prawo. Jego dziadek był żołnierzem wyklętym. On sam stale podkreśla swoją miłość do ojczyzny. Dlatego też – jak twierdził – nie pobiera pieniędzy za pracę w Sejmie.

Sprawdź swojego posła

Teraz jednak wszyscy posłowie musieli opublikować swoje oświadczenia majątkowe. Co w swoim napisał Tarczyński? W tego typu dokumencie z 30 kwietnia 2019 roku osobiście wpisał, że wziął od państwa pieniądze. Konkretnie: 129,4 tys. zł uposażenia i ponad 31 tys. zł diety. Nie jest więc prawdą, że nie jest posłem zawodowym. Zresztą trudno wyobrazić sobie inny wariant, ponieważ polityk PiS posiada tylko 40 tys. zł oszczędności. Prowadzi też jednoosobową działalność gospodarczą, w ramach której zajmuje się „doradztwem” i „szkoleniami”, ale w praktyce nie przynosi mu ona dochodów.

Mało tego, sytuacja była podobna rok temu. Wtedy poseł posiadał 60 tys. zł i dom o pow. ponad 150 m2 (współwłasność). Dziś nieruchomości nie ma w oświadczeniu.

Patrząc dwa lata wstecz widać, że Tarczyński był jeszcze bogatszy (polityka nie służy chyba jego finansom). Posiadał 110 tys. zł. oraz 8 tys. euro. We wcześniejszych oświadczeniach miał na koncie 250 tys. zł i 20 tys. euro.

Kariera w Brukseli

Patrząc na topniejące oszczędności polityka, warto z empatią trzymać kciuki za jego karierę w Parlamencie Europejskim, gdzie zarobki są o wiele wyższe niż w polskim Sejmie.

W całej obecnej “aferze” nie chodzi o fakt, że Tarczyński pobierał wynagrodzenie. Uczciwie mu się należy. Nie do końca zrozumiałe jest tylko, dlaczego kłamał w tej sprawie. Panie pośle, w kontekście jawności pana majątku można było od razu założyć, że kłamstwo będzie miało krótkie nogi.

Źródło: Twitter, Sejm.gov.pl

fot. Kancelaria Sejmu / Łukasz Błasikiewicz

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie