Polityka i Społeczeństwo

Prawicowy dziennikarz publicznie beszta kolegę po fachu. O co poszło?

fot. flickr/ Piotr Drabik

Obóz prawicowych publicystów nie jest tak jednolity jakby się mogło wielu wydawać. Poza zastępami będących na usługach partii rządzącej dziennikarzy prorządowych mediów jest jeszcze grupa publicystów, która sympatyzuje bardziej z antysystemowymi, czy też narodowymi ugrupowaniami polskiej prawicy. Pomiędzy tymi grupami potrafi dochodzić do ostrych, czasem wręcz kuriozalnych spięć. Do jednego z takich starć doszło pomiędzy w ostatnich latach bardzo popularnym wśród młodych ludzi Mariuszem Max Kolonko a Cezarym Gmyzem. Max Kolonko, znany ze swojego pro-Trumpowego nastawienia i przewidzenia zwycięstwa obecnego prezydenta wbrew wszelkim sondażom, stworzył petycję przeciw wizycie Donalda Trumpa w Polsce. Jego zdaniem taka wizyta przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi zostanie wykorzystana przez “propagandę PiS”.

Był to nieoczekiwany na prawicy ruch, ponieważ to Max-Kolonko był właśnie tym, który wcześniej zainicjował petycję do Donalda Trumpa, aby to właśnie Polska była celem pierwszej europejskiej wizyty nowego prezydenta USA. Mariusz Max Kolonko przez długi czas skupiał się na polityce amerykańskiej, a następnie przenosił w swojej twórczości jej podziały na grunt Polski, krytykując opozycję i “donoszenie za granicę”, wspierając jednocześnie antysystemową prawicową rewolucję. Jednak z czasem nastawienie dziennikarza do PiS ulegało radykalizacji, przeobrażając się w otwartą wrogość.

Na akcję publicysty zareagował dziennikarz prorządowych mediów, korespondent TVP, Cezary Gmyz, który w ostrych słowach zaatakował Mariusza Max-Kolonko: “Były facet Weroniki Rossatti de domo Byuer, wręczający na kolanach kwiaty Jolancie Kwaśniewskiej, spijający mądrości z ust Jaruzela. Nigdy nie byłem w stanie zrozumieć fenomenu tego pacana. A może wręcz przeciwnie zbyt dobrze rozumiałem ten onucowy mechanizm”.

Cała sytuacja zadziwia jednak z powodu okoliczności, w jakich Donald Trump miałby odwiedzić Polskę. Według nieoficjalnym informacji prezydent USA może przyjechać do naszego kraju 1 września i wziąć udział w uroczystościach związanych z 80. rocznicą wybuchu II wojny światowej na Westerplatte. Wtedy również mogłaby zostać ogłoszona oficjalna i ostateczna decyzja o budowie Fort Trump w Polsce.

Petycja Mariusza Max-Kolonko powinna być w tym kontekście dla nas przestrogą, ponieważ uroczystości rocznicowe wybuchu II wojny światowej nie powinny padać ofiarą bieżącej walki politycznej. Jest to ważne zwłaszcza w sytuacji, kiedy polska ofiara tamtego okresu pozostaje na świecie niezauważona, a ostatni świadkowie wydarzeń odchodzą z tego świata. W wojnie polsko-polskiej nie można bowiem zniżać się do standardów Prawa i Sprawiedliwości, które jest gotowe dla sondażowych korzyści przysłowiowo wrzucić pod pociąg polską rację stanu.

fot. flickr/ Piotr Drabik

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie