Dziennikarze TVP słyną ze swojej stronniczości odgrywając swoją rolę w propagandowym przedstawieniu partii rządzącej. Okazuje się jednak, że nawet czołowi aktorzy przemysłu medialnego dobrej zmiany potrafią paść ofiarą politycznej cenzury, w której forpoczcie się zazwyczaj znajdują. Doświadczył tego na własnej skórze Adrian Klarenbach, znany dziennikarz TVP, który wielokrotnie jest gospodarzem studia “Minęła 8” i prestiżowego dla stacji “Minęła 20”. Dziennikarz po wybuchu afery z sądem nad Judaszem w Prudniku ostro zaatakował szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego, który to włączył się do chóru krytyków tradycji. Polityk podał na Twitterze dalej oświadczenie episkopatu z komentarzem: “Ważne oświadczenie Episkopatu. Pytanie, jacy „szatani” byli w Pruchniku czynni, że po latach przerwy i wezwań miejscowego proboszcza, ktoś reaktywował idiotyczną, pseudoreligijna hucpę? Koszta wizerunkowe dla Kościoła, Polski i Polaków olbrzymie”.
Ważne oświadczenie Episkopatu. Pytanie, jacy „szatani” byli w Pruchniku czynni, że po latach przerwy i wezwań miejscowego proboszcza, ktoś reaktywował idiotyczną, pseudoreligijna hucpę? Koszta wizerunkowe dla Kościoła, Polski i Polaków olbrzymie. https://t.co/YwA0iGmnm3
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) April 22, 2019
Tym samym Joachim Brudziński wykazał się polityczną rozwagą, nie broniąc prudnickiej tradycji tylko dlatego, że zaatakowali ją głównie przeciwnicy polityczni PiS. Szef MSWiA nie przywołał wprost antysemityzmu, ale jego słowa nie spodobały się wielu prawicowcom, którzy zaczęli oskarżać polityka o niszczenie tradycji. Do tego nurtu dołączył się Adrian Klarenbach w emocjonalnym wpisie:
“Nie znam tradycji zachodniopomorskiej,ale Panie @jbrudzinski odwal się Pan od podkarpackiej.#Judasz był żydem ,chyba że chcesz Pan zmieniać historię. Strażacy nie mają wątpliwości,a u Pana tokwe skąd?”
https://twitter.com/AKlarenbach/status/1120402154773196800?s=20
Nie minęło dużo czasu, a dziennikarz przeprosił za swoje słowa:
Ja szczerze,tak od serca.Tradycja dla mnie rzecz święta.Ale widzę,że politykę ktoś mi idzie uprawiać.A na to się nie godzę,Panie @jbrudzinski przepraszam za" zwrot ….się Pan",bo widzę,że mi tu tałatajstwo biznes polityczny idzie robić. https://t.co/OiFK4CCJHc
— Adrian Klarenbach (@AKlarenbach) April 22, 2019
Jednak jak ustalił portal press.pl, przeprosiny nie wystarczyły i dziennikarz musiał prawdopodobnie liczyć się z konsekwencjami służbowymi. Adrian Klarenbach był w tym tygodniu wpisany w grafik prowadzących programy w TVP Info, z którego po omawianych zajściach został usunięty. Nie pojawił się w programach “Minęła 8”, ani “Minęła 20”, gdzie zastąpił go m.in. Bartłomiej Graczak. Oficjalnie dziennikarz przebywa na urlopie do końca tygodnia. Do prowadzenia programów ma wrócić w przyszłym tygodniu.
Widać zatem wyraźnie, że medialna rewolucja PiS potrafi zjadać własne dzieci. Tak jak cała machina TVP, tak i prywatne komentarze dziennikarzy prorządowych mediów nie dopuszczają zwątpienia czy krytyki wobec polityków partii rządzącej. Konsekwencje cenzury i ostracyzmu środowiska bywają daleko idące, o czym niektórzy muszą dopiero boleśnie się przekonać na własnej skórze.
Źródło: press.pl
Fot. A. Mitura / MSWiA
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU