Polityka i Społeczeństwo

Kłamstwa premiera ostatecznie obnażone. Poznaliśmy wynagrodzenia w Narodowym Banku Polskim

Populizm i manipulacja. Tak premier bronił "sprawiedliwego rozwoju" Polski dzięki PiS
Fot. KPRM

Na początku marca w obozie władzy musiało być naprawdę nerwowo, skoro premier Morawiecki zdecydował się udzielić wywiadu w znienawidzonym przez władzę i jej elektorat TVN24. Szef rządu potrafił pięknie dobierać słowa do zwykle bardzo łatwo weryfikowalnych kłamstw oraz bez zmrużenia okiem odwracać kota ogonem w każdej niewygodnej dla PiS sprawie. Premier bronił wówczas kryształowego wizerunku prezesa PiS, przekonywał że pieniądze na “piątkę” są i tylko czekają by je wydać (dziś już wiemy, że trzeba będzie je pożyczyć) ale także przede wszystkim rozgrzeszał prezesa NBP Adama Glapińskiego z nieprzyzwoicie wysokich pensji dla jego blond-asystentek, zajmujących dyrektorskie stanowiska w banku.

Mateusz Morawiecki pytany był m.in. o to, czy zszokowały go horrendalne zarobki Martyny Wojciechowskiej, dyrektor Departamentu  Komunikacji i Promocji. Stwierdził, że niekoniecznie, bowiem wie, że podobne zarobki występowały w czasach Marka Belki (poprzedniego szefa NBP – red.). O kwestii najbardziej bulwersującej, tj. fakcie, że zarobki na poziomie 50 tys. zł w NBP i ok. 10-12 tys. dzięki nominacji w pokrewnych instytucjach otrzymują kobiety o wątpliwych i utajnionych kompetencjach, kierujące departamentami niemerytorycznymi, premier wspomniał jedynie mimochodem. Kłamstwo w tej kwestii było bardzo ryzykowne, bowiem premier musiał zdawać sobie sprawę, że do końca miesiąca NBP będzie zmuszone opublikować pełne zestawienie wynagrodzeń kadry kierowniczej od 1995 roku, co jeszcze bardziej podkreśli “hojność” Glapińskiego dla Martyny Wojciechowskiej i Kamili Sukiennik.

Z opublikowanego wczoraj późnym wieczorem w Biuletynie Informacji Publicznej zestawienia wynika bowiem niezbicie, że Wojciechowska, dyrektor Departamentu Komunikacji i Promocji w Narodowym Banku Polskim, jedna z najbliższych współpracownic prezesa Adama Glapińskiego, zarabiała w ostatnich latach więcej niż niektórzy członkowie zarządu tej instytucji. W ub.r. zarobiła (licząc wszelkie premie i dodatki) 595 tys. zł brutto, rok wcześniej zaś niemal 599 tys. zł brutto. To więcej, niż zarobki dwóch spośród ośmiu obecnych członków zarządu (licząc z prezesem i wiceprezesami). Najlepiej opłacaną osobą w banku jest oczywiście prezes Adam Glapiński, który otrzymał w ub.r. niemal 710 tys. zł brutto, a rok wcześniej 777 tys. zł brutto.

Jak wynika z analizy dziennika “Rzeczpospolita”, opublikowane w czwartek dane pozwalają porównać wynagrodzenie obecnej dyrektor ds. komunikacji z jej poprzednikami. Marcin Kaszuba, który pełnił tę rolę za czasów prezesury Marka Belki (od sierpnia do 2010 do kwietnia 2016 r.) zarabiał od 445 tys. zł brutto rocznie do niespełna 537 tys. zł brutto. Z kolei Marcin Roszkowski,który sprawował tę funkcję przed Kaszubą, od lutego 2009 r., przez półtora roku łącznie otrzymał 538 tys. zł.

Premier Morawiecki w swojej wypowiedzi o “podobnych zarobkach” za czasów poprzedniego prezesa NBP mógł mieć na myśli wynagrodzenie Dyrektora Gabinetu prezesa NBP Sławomira Cytryckiego, który w 2015 roku zarobił aż 733,8 tys. złotych rocznie. Tyle tylko, że w jego przypadku piastowanie tej funkcji było zwieńczeniem długiej i bogatej kariery urzędniczej, nie jej początkiem.

Źródło: Rzeczpospolita

Fot. KPRM

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Michał Kuczyński

Michał Kuczyński - Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego. Z zamiłowania bloger i autor tekstów o charakterze publicystycznym. Interesuje się polityką i ekonomią. Prywatnie miłośnik piłki nożnej, muzyki rockowej i dobrego kina. Niegdyś zapalony wiolonczelista.
Zapraszam na mojego Twittera - @KuczynskiM

Media Tygodnia
Ładowanie