Jeszcze w tym roku Telewizja Publiczna, kierowana przez polityka PiS i Solidarnej Polski Jacka Kurskiego dostanie gigantyczną rekompensatę z tytułu ubytku wpływów z opłat abonamentowych w latach 2018-2019. Ostateczna kwota nie jest jeszcze znana, ale byłoby dużym zaskoczeniem, gdyby nie była to kwota maksymalna, a więc 1,26 mld złotych. Aby jednak ustawa w tej kwestii została podpisana, zgodzić się na to musiał prezydent Andrzej Duda, który w ostatnim czasie miał wiele zastrzeżeń pod adresem TVP i jej prezesa.
Pojawiały się nawet doniesienia, że głowa państwa nie miałaby nic przeciwko, by Kurskiego utrącić ze stanowiska, jednak w tej kwestii decyzja zapaść musiałaby na Nowogrodzkiej. Aby jednak postawić na swoim, prezydent miał zażądać umieszczenia w zarządzie TVP swoich ludzi, którzy zyskają możliwość kontrolowania tego, co robi Jacek Kurski.
Według źródeł Onetu, prezydent Andrzej Duda domagał się odwołania Jacka Kurskiego ze stanowiska prezesa TVP.
To jakiś promyk nadziei, że nawet obóz władzy częściowo rozumie, że sprawy poszły już o kilka mostów za daleko.
— Janusz Schwertner (@SchwertnerPL) March 14, 2019
Jeszcze tydzień temu wydawało się, że Andrzej Duda swój cel osiągnął. W miniony czwartek Rada Mediów Narodowych odwołała Mariusza Staniszewskiego z zarządu Polskiego Radia oraz Macieja Staneckiego z zarządu Telewizji Polskiej. W telewizji publicznej powołano natomiast dwoje nowych wiceprezesów. To Marzena Paczuska, była szefowa “Wiadomości” oraz Piotr Pałka z Kancelarii Prezydenta. Kilka dni później ustawa o finansowym wsparciu została podpisana, a Jacek Kurski odetchnął. Przystąpił także błyskawicznie do “przywracania” stanu zgodnego z jego oczekiwaniami, w którym to on sprawuję władzę w TVP, a nie nominaci prezydenta Dudy.
Jak donosi portal WirtualneMedia.pl, Piotr Pałka został właśnie zawieszony w prawach członka zarządu TVP. Powodów tejże decyzji nie podano, choć z nieoficjalnych informacji wynika, że nowy członek zarządu pozostawał w sporze prawnym z mediami publicznymi, co wywołuje oczywisty konflikt interesów. Jeśli te informacje się potwierdzą, to chyba nikt nie chciałby być w skórze tego, kto polecił Andrzejowi Dudzie akurat Pałkę, jako osobę która pomoże mu “utemperować” prezesa Kurskiego. O tym, że taki był cel wsadzenia dwóch nowych członków zarządu mogą świadczyć doniesienia o pierwszych posiedzeniach poszerzonego zarządu telewizji publicznej. Nowi członkowie próbowali od razu zarządzić nowe porządki, a Marzena Paczuska chciała przejąć nadzór nad Telewizyjną Agencję Informacyjną, która tworzy programy informacyjne i publicystyczne.
To zagrożenie zostało jednak właśnie zneutralizowane, a Jacek Kurski w spektakularny sposób utarł właśnie nosa prezydentowi Dudzie. W dwuosobowym zarządzie TVP głos decydujący ma bowiem prezes, więc wszystko wraca do stanu sprzed “rewolucji”. A prezes Kurski może już szykować się do pisania książki pt. “Jak upokorzyłem polskiego prezydenta”.
Źródło: WirtualneMedia
Fot. Shutterstock/Dagmara_K
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU