Polityka i Społeczeństwo

Donald Tusk zabiera głos w sprawie Brexitu. Wielka Brytania dostanie drugą szansę?

wotum nieufności

To, co dzieje się wokół wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej zaczyna przypominać nieśmieszną komedię pomyłek. Premier Wielkiej Brytanii za wszelką cenę chce doprowadzić do opuszczenia wspólnoty przez królestwo, Brytyjczycy też niby tego chcą, ale gdy przychodzi do szczegółów to nie potrafią przyjąć do wiadomości, że jest to możliwe tylko według dwóch scenariuszy: z umową, albo bez niej. Tymczasem ostatnie dwa wieczory w brytyjskiej Izbie Gmin zakończyły się odrzuceniem zarówno wyjścia z UE zgodnie z wynegocjowaną umową, jak i bez niej. Dziś natomiast ma dojść do kolejnego głosowania, w ramach którego brytyjscy parlamentarzyści zdecydują, czy poprosić UE o jeszcze więcej czasu na doprowadzenie “Brexitu” do końca.

Ze strony Komisji Europejskiej stanowisko jest jasne – ilość ustępstw, na jakie UE gotowa jest zgodzić się w negocjacjach z premier May się nie zmieni. KE jest gotowa podpisać wynegocjowane porozumienie, ale Londyn musi tego chcieć. Czy nadal chce? Tego nie wie już chyba nikt. Co chwila pojawiają się propozycje, by może zorganizować jeszcze jedno referendum na Wyspach, które pozwoli zamiast wyjścia z UE jednak w niej pozostać. Naiwni liczą także, że może Komisja Europejska zgodzi się na wszystkie warunki rządu w Londynie i do tematu będzie można wrócić w najbliższych miesiącach. W końcu “twardego Brexitu” nikt nie chce, bo straty gospodarcze i społeczne byłyby nie do opanowania.

O tym, że Unia Europejska jest gotowa dać Wielkiej Brytanii więcej czasu na przemyślenie swojej strategii wyjścia z UE poinformował dziś na Twitterze przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk.

“W czasie konsultacji przed (posiedzeniem) Rady Europejskiej będę apelował do przywódców 27 państw UE, aby byli otwarci na możliwość znacznego przedłużenia (czasu na negocjacje ws. brexitu – red.), jeśli Wielka Brytania uzna za konieczne przemyślenie swojej brexitowej strategii i zbudowanie konsensusu wokół niej” – napisał na Twitterze.

Do jakiego opóźnienia “Brexitu” może dojść? Wiele zależy od tego, jaką strategię obierze premier May. Na przygotowanie ponownego referendum w tej sprawie potrzeba około 22 tygodni. Nie wiadomo jednak, czy nie dojdzie do zmiany premiera Wielkiej Brytanii, bowiem pozycja polityczna obecnej szefowej rządu słabnie z każdym dniem. Wykluczyć nie można także przedterminowych wyborów. Co ciekawe, możliwe jest też całkowite zrezygnowanie z opuszczenia UE –  w końcu Europejski Trybunał Sprawiedliwości niedawno ogłosił, że by taki scenariusz wszedł w życie wystarczy jedynie oficjalnie oświadczyć, że Wielka Brytania chce w Unii pozostać.

fot. EC/flickr

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie