Rok wyborczy to rok obietnic. PiS obiecał seniorom trzynastą emeryturę. Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić – mówi stare porzekadło. I tak jest i w tym przypadku.
– Nie ma szczegółów projektów, nie ma ustawy, do wczoraj nie było wiadomo na dobrą sprawę kto otrzyma pieniądze. A z każdą chwilą pytań o 13-stą emeryturę będzie więcej. Dla nas oznacza to masę pracy, nerwów i walkę do ostatniej minuty – Money.pl cytuje swoje anonimowe źródło z ZUS.
Damy wam wszystko, by wygrać!
Dla PiS kolejne wybory do Sejmu i Senatu to być czy nie być. Hamletowski dylemat powoduje, że partia rządząca obiecuje już niemal wszystko, by tylko zmobilizować własny elektorat, ale też zaprosić od urn niezdecydowanych.
Teraz realizacja kolejnego sztandarowego pomysłu rządu spada na ZUS i jego pracowników.
– Im szybciej pojawią się przepisy, tym niebezpieczniej dla Polaków. ZUS nie ma marginesu na błędy. Nie możemy się pomylić i komuś wysłać pieniądze, komuś nie, źle policzyć, zapomnieć. Potrzebujemy czasu przy każdej dużej zmianie. I teraz czasu jest naprawdę mało. Do połowy kwietnia pierwsze wypłaty muszą być gotowe, system przetestowany. Tak, by 10 mld zł trafiło do Polaków bez problemów – tłumaczy ponownie źródło cytowane na Money.pl
Najgorsze jest to, że czasu na działanie jest mało, zaś nie do końca znane są konkrety nowych przepisów. Chaos pogłębia fakt, że ZUS właśnie rozwiązał część umowy z Comarchem, dostawcą usług informatycznych.
Z zaskoczenia
Jarosław Kaczyński postanowił wziąć wszystkich z zaskoczenia. O szczegółach nowych pomysłów wiedział on i premier Mateusz Morawiecki. Oprócz tego duetu nikt więcej, włączając w to ministrów czy innych czołowych polityków. Konwencja programowa PiS musiała więc przerazić wykonawców tych wizji.
– Teresa Czerwińska (minister finansów – red.) chyba miała trudną noc z soboty na niedzielę. Zakładam, że powiedziała premierowi, ile wyciśnie maksymalnie z budżetu. Miała świadomość, że będą obietnice, ale chyba nie aż takie. To naprawdę duży i skomplikowany program. I z pewnością przelicytowali to, co Czerwińska zadeklarowała. A teraz ona i jej ludzie muszą w resorcie kombinować co i jak – powiedział Money.pl tym razem jeden z wiceministrów.
Trzynastka i 500+
To nie wszystko. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ma inny problem. Skąd wziąć pieniądze na program 500+ na pierwsze dziecko. Nie chodzi tylko o pieniądze, ale też o procedurę. Czy rodziny będą musiały teraz wypełniać na nowo wnioski? A może lepiej zorganizować inny system? Lub jeszcze inaczej – objąć wszystkich automatycznie wypłatami.
W ministerstwach trwa też wyliczanie kosztów pomysłów Prezesa. I wbrew pozorom samo podliczenie kosztów trzynastej emerytury jest trudne, ponieważ… nie wiadomo, kto dokładnie ją dostanie!
Walka o władze ma swoją cenę. Oczywiście ową „ceną” powinna być wizja reform kraju (może i czasem początkowo bolesnych, ale dających z czasem pozytywne rezultaty). Tymczasem Kaczyński niemal kupuje głosy, do tego wprowadzając chaos niemal na każdym szczeblu działania państwa. Czy wyborcy dadzą się mu kupić?
Źródło: Money
fot. Shutterstock/Fotokon
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU