Transakcja sprzedaży Radia Zet pokazuje, że PiS nie zamierza się poddać w walce o kontrolę nad mediami w Polsce. Okazuje się, że rządzący prawdopodobnie zamierzają zablokować niekorzystną dla mediów braci Karnowskich decyzję o tym, że jednak Agora kupi udziały w Radiu Zet, a nie tuba propagandowa władzy. Rzeczniczka PiS Beata Mazurek dała do zrozumienia, że plan, aby prorządowe media poszerzyły się o kolejną rozgłośnię, będzie kontynuowany. Wymówką okazała się tradycyjnie obrona polskiego kapitału oraz walka z mitycznym wręcz arcywrogiem – Georgem Sorosem:
“#PiS z Prezes J.#Kaczyński na czele, uważa, że Państwo pow.zrobić wszystko, by spekulanci giełdowi nie zwiększali wpływu na rynek medial. Celem Polski i pow. do nadzoru nad rynkiem organów pow. być zwiększenie udziału kapitału PL i troska o pluralizm”.
#PiS z Prezes J. #Kaczyński na czele, uważa, że Państwo pow.zrobić wszystko, by spekulanci giełdowi nie zwiększali wpływu na rynek medial. Celem Polski i pow. do nadzoru nad rynkiem organów pow. być zwiększenie udziału kapitału PL i troska o pluralizm https://t.co/YrFd6NAIbu
— Beata Mazurek (@beatamk) January 26, 2019
W słowach rzeczniczki troska o pluralizm to oczywiście obrona, jak wiemy, powszechnie dyskryminowanej w mediach prawicy. Ta będzie bowiem grała rolę medialnej ofiary do momentu, kiedy wszystkie media nie będą powtarzały za Woronicza przekazu dnia. Mieliśmy skok na TVP, ocenzurowanie Polsatu, czy przymiarki do skoku na TVN. Równocześnie w telewizji ruszyła wielka nagonka, próbująca zrobić z transakcji sprzedaży Radia Zet antypolski spisek Georga Sorosa. Podstawy tego okazują się całkowicie kuriozalne, jak na typową teorię spiskową przystało. 40% udziałów kupi bowiem Agora, a 60% SFS Ventures. Udziałem mniejszościowym tego ostatniego jest zaś amerykańska spółka Salvatorska Ventures LCC, w któreś wpływy ma posiadać za pomocą Media Development Investment Fund (MDIF) właśnie Soros. Powstał tym samym ciekawy łańcuszek. Media Development Investment Fund jest bowiem organizacją non profit wspieraną przez miliardera, której celem jest udzielanie wsparcia finansowego dla niezależnych agencji prasowych i podmiotów medialnych w krajach z historią cenzury i represji wobec mediów. Ta, tak przerażająca PiS organizacja, jest za swoją działalność przeciw propagandzie Kremla uznana w Rosji za organizację niepożądaną. Innymi słowy, Beata Mazurek nie tylko stawia się w jednym szeregu z Władymirem Putinem, ale również wprowadza opinię publiczną w błąd, ponieważ nie możemy mówić o osobistych wpływach spekulanta giełdowego, gdyż George Soros ani bezpośrednio, ani pośrednio nie staje się właścicielem jakiegokolwiek udziału w Radiu Zet. Inna kwestia jest taka, że na wolnym rynku to nie jest decyzją państwa, kto, jakie media będzie posiadał. Przecież pożyczka Pekao dla Fratrii miała być wewnętrzną kwestią biznesową, mimo że jasne było, że partia kontrolowała obie strony transakcji, de facto gwarantując publiczne środki na potrzeby propagandowe jednego ugrupowania. Jednak partyjne wpływy na rynku mediów już PiS nie martwią.
Pokazuje to, że przejmowanie kolejnych podmiotów rynku medialnego jest dla obozu władzy sprawą strategiczną. Ciężko nie odnieść wrażenia, że solą w oku rządzących jest sam fakt istnienia wolnych mediów, jednak z pewnością politycy są gotowi dołożyć wszelkich starań, aby ten stan rzeczy przeszedł do historii. Piotr Gliński uciekający ze studia RMF FM pokazał nam, do jakich standardów medialnych przyzwyczaiła się i oczekuje władza. Zwycięstwo PiS w najbliższych wyborach parlamentarnych stanowiłoby zatem spore zagrożenie dla wszelkiej formy niezależnej od władzy działalności. Jest to wniosek przykry, do niedawna wydawałoby się nierealny, ale niestety, dziś coraz bardziej spełniający się na naszych oczach.
fot. flickr/Sejm RP
Źródło: wpolityce.pl
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU