Polityka i Społeczeństwo

Przełomowe ustalenia ws. Stefana W. Prawo i Sprawiedliwość ma poważny problem

Na każde wspomnienie zbrodni Stefana W. w kontekście jej politycznego charakteru, politycy partii rządzącej reagują bardzo nerwowo, nie tylko krzykliwie zaprzeczając i wyśmiewając takie zarzuty, ale także grożąc autorom podobnych słów zdecydowanymi krokami prawnymi. Nic więc dziwnego, że najbardziej w Prawie i Sprawiedliwości boją się dziś nie samych słów, ale ewentualnych dokumentów, którymi formułujący tak mocne oskarżenia pod adresem rządzących mogliby je poprzeć. Tymczasem właśnie okazuje się, że taki dokument istnieje, a do jego treści dotarł Robert Zieliński z TVN24.

Skazany wezwany na rozmowę stwierdził, że wyjeżdża z województwa pomorskiego bo tutaj rządzi “Platforma”. Po opuszczeniu zakładu karnego zamierza udać się na lotnisko, a gdyby nie udało mu się kupić biletu na samolot, to uda się na dworzec PKP i wyjedzie do innego województwa, gdzie rządzi PiS, bo jest zwolennikiem PiS-u, cyt. słowa skazanego “chciałbym, by Jarosław Kaczyński został dyktatorem”. Zamierza być bezdomnym, mieszkać po ośrodkach dla bezdomnych i jeździć pociągami po kraju. Do województwa pomorskiego nie będzie przyjeżdżać, bo to “siedlisko Platformy” – wynika z notatki, jaką dyrektor półotwartego zakładu karnego w Gdańsku-Przeróbce sporządził 7 grudnia 2018 roku, dokumentując rozmowę z osadzonym Stefanem W., która odbyła się cztery dni wcześniej.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że rozmowa ta odbyła się już po dramatycznym apelu matki przyszłego mordercy, z jakim ta zwróciła się do policji w lokalnym komisariacie. Ci, w reakcji na informację, że Stefan W. może być niebezpieczny i doprowadzić do jakieś tragedii, zwrócili na to uwagę dyrekcji wspomnianego zakładu karnego, czego efektem były dwie rozmowy z wychowawcą, w tym ta z 3 grudnia. Radykalne poglądy zindoktrynowanego więźnia powinny wzbudzić niepokój służb policyjnych, ale niestety nic nie wskazuje na to, by rzeczywiście tak się stało. Mimo wielu prób redakcji TVN24 nie udało się pozyskać komentarza ze strony gdańskich policjantów, którzy notatkę dyrektora zakładu karnego z pewnością mieli w rękach. Jakie konkretnie działania w związku z nią podjęto ma zapewne pokazać kontrola, jaką w gdańskiej policji zarządził szef MSWiA Joachim Brudziński. Coraz mniej jednak prawdopodobne jest, by opinia publiczna poznała pełne jej wyniki. Na dotychczasową powściągliwość w ogłaszaniu informacji o motywach działania gdańskiego mordercy zwrócił uwagę Roman Giertych na swoim Twitterze.

Reporterom stacji udało się natomiast ustalić, że notatka nie trafiła do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, choć ta jest zobowiązana do monitorowania ekstremizmów. Potwierdził to rzecznik ABW Stanisław Żaryn.

– Na wolność został wypuszczony odbezpieczony granat. Tylko kwestią czasu było, kiedy eksploduje. Nie połączono jego niezgodnych z prawem antydemokratycznych poglądów, stanu zdrowia psychicznego i skłonności do łamania prawa. Powinien być monitorowany nie tylko przez policję, ale również przez służby specjalne jako ekstremista – ocenił dla TVN24 Marek Biernacki, były minister koordynator służb specjalnych.

Najnowsze informacje o antydemokratycznych poglądach Stefana W., oraz nieskrywanej fascynacji “rządami siły” prezesa Kaczyńskiego to niewątpliwie przełom w kwestii klasyfikowania zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza jako zabójstwa politycznego. W dużej mierze utrudnia też dalsze kolportowanie narracji o niezrównoważonym świrze, który zamachnął się na życie byłego polityka PO, który nie miał precyzyjnie wybranego celu, mającego zrekompensować mu urojone krzywdy. Teraz najistotniejsze staje się pytanie, dlaczego mimo wiedzy o tak skrajnie niebezpiecznych poglądach, służby jedynie biernie oczekiwały, czy jakaś tragedia faktycznie się wydarzy zamiast podjąć działania by jej przeciwdziałać.

Źródło: TVN24

Fot. Fb

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Michał Kuczyński

Michał Kuczyński - Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego. Z zamiłowania bloger i autor tekstów o charakterze publicystycznym. Interesuje się polityką i ekonomią. Prywatnie miłośnik piłki nożnej, muzyki rockowej i dobrego kina. Niegdyś zapalony wiolonczelista.
Zapraszam na mojego Twittera - @KuczynskiM

Media Tygodnia
Ładowanie