Ostatnie miesiące pokazują dobitnie silne oddziaływanie na siebie Polski i instytucji wspólnotowych. Wbrew oczekiwaniom PiS, okazuje się, że Warszawa nie żyje w próżni, a jej międzynarodowe zobowiązania hamują, wydawałoby się, niepowstrzymany walec legislacyjny rządu. Władza już przegrała bitwę o Sąd Najwyższy, dopłaty do prądu są pod znakiem zapytania, a dziś okazuje się, że zablokowana może zostać kolejna sztandarowa obietnica partii rządzącej. Komisja Europejska postanowiła bowiem wziąć pod lupę decyzję środowiskową zezwalającą na budowę przekopu Mierzei Wiślanej. Wszystko wskazuje na to, iż ocena, że inwestycja nie rodzi żadnych poważnych zagrożeń dla środowiska w ocenie komisarzy jest całkowicie niewiarygodna. Z tego powodu w piśmie komisji znalazł się zapis o konieczności wstrzymania prac budowlanych do czasu wyjaśnienia wątpliwości.
Warto tutaj nadmienić, że Unia nie jest w swoich zastrzeżeniach odosobniona. Odwołania od decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla inwestycji “Droga wodna łącząca Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską z lokalizacją w Nowym Świecie, złożyły bowiem, na początku stycznia, zarówno zarząd województwa pomorskiego jak i organizacje ekologiczne.
Stawka jest niebagatelna, ponieważ przekop mierzei i naruszenie istniejących tam obszarów Natura 2000 stanowiłoby zachętę dla tego typu działań także w innych częściach kraju.
PiS z całą pewnością nie będzie chciał w sprawie ustąpić, ponieważ przekop mierzei jest strategiczną obietnicą z wyborów samorządowych, a także bardzo ważnym elementem narracji budowy bezpieczeństwa państwa, którą promuje partia rządząca.
Rząd, kolejny raz, zareagował w dość przewidywalny sposób. Zdaniem ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marka Gróbarczyka za działaniami Komisji ma stać… Rosja.
“Przygotowujemy odpowiedź na pismo KE. Mamy nadzieję, że prośba Komisji nie jest pokłosiem pisma, które do KE wysłał jakiś czas temu rosyjski wiceminister rolnictwa, ponieważ Komisja w piśmie powołuje się na zobowiązania rządu PO-PSL 2013 roku oraz lipca 2015 roku, że Polska będzie konsultować projekt z Brukselą”
Podważenie decyzji środowiskowej przez Komisję byłoby kompromitujące, ponieważ pokazałoby upolitycznienie instytucji publicznych. Doniesienia o sporach z instytucjami wspólnotowymi są niestety dowodem rosnącej dysproporcji w traktowaniu prawa z powagą między Polską, a resztą Unii Europejskiej. Jest to niestety kolejny międzynarodowy odprysk krajowego sporu o praworządność, na którym cierpi reputacja naszego państwa.
Źródło: radiozet.pl
Fot. Flickr
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU