Czy to dlatego, że ujawnieni w ostatnich latach damscy bokserzy pośród polskich polityków należeli akurat do Prawa i Sprawiedliwości, czy dlatego że promowany przez tę partię model tradycyjnej, “katolickiej” rodziny dopuszcza traktowanie kobiety w małżeństwie jako stronę słabszą, zobowiązaną do posłuszeństwa, którą raz na jakiś czas można “przywołać” do porządku poprzez mały wpierdol, rząd, a konkretnie Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wczoraj wieczorem opublikowało projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Zmiana cel ma oczywisty – utrudnić kobietom zgłaszanie się jako ofiara przemocy domowej, rozgrzeszyć agresorów z “incydentalnych” aktów przemocy i dać możliwość skrajnego manipulowania statystykami dotyczącymi tej kwestii.
Jak szczegółowo opisuje projekt dzisiejsza “Gazeta Wyborcza”, zmiany obejmą:
- zmianę nazwy samej ustawy – z “ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie” na “ustawę o przeciwdziałaniu przemocy domowej”;
- z definicji przemocy domowej, definiowanej jako “jednorazowe albo powtarzające się umyślne działanie lub zaniechanie naruszające prawa lub dobra osobiste”, wykreślono słowo “jednorazowe”;
- założenie Niebieskiej Karty, czyli wszczęcie procedury monitorowania przemocowej rodziny przez policję i pracowników socjalnych, nie będzie już możliwe bez zgody ofiary;
- odpowiedzialność za decyzję ws. dziecka, którego zdrowie lub życie jest bezpośrednio zagrożone, zostaje przeniesiona z pracownika socjalnego na policjanta;
- sprawca przemocy będzie miał dostęp do dokumentacji na swój temat.
Niemal każda ze zmian to krok wstecz w kwestii dostępnej wiedzy o mechanizmach rządzących przemocą domową. Wykreślenie kwestii “jednorazowości” działania przemocowego na rzecz niedookreślonego “powtarzania się” (co otwiera furtkę do pobicia raz na miesiąc lub raz na kwartał) i dodatkowo systemowe utrudnienie zakładania Niebieskiej Karty (nie od dziś wiadomo, że wiele kobiet boi się zgłaszać fakty pobicia) to świadome działanie ideologiczne, którego ofiarami będą polskie kobiety. Demoluje się także budowany od wielu lat system pomocy przez pomoc społeczną i oddaje niedoświadczonej policji.
Mimo wszystko zadziwia umiejętność Prawa i Sprawiedliwości do rzucania sobie pod nogi ideologicznych kłód na początku roku. Dwanaście miesięcy temu była nowelizacja ustawy o IPN i wielka burza o polskie nastroje antysemickie. Dziś, choć wydawało się, że decyzją o schowaniu w przepastnej szufladzie marszałka Kuchcińskiego ustawy komitetu “Zatrzymaj aborcję” PiS uchroni się przed gniewem polskich kobiet, paradujących po miastach z czarnymi parasolkami, właśnie te wszystkie kobiety takim projektem się prowokuje do stanowczych działań.
Internauci nie mają złudzeń. Rządowy projekt jest skandaliczny i wymaga zdecydowanego sprzeciwu.
Nowelizacja ust. o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie zmierza w kierunku ochrony oprawców. Teraz już przemoc to: "powtarzające się umyślne działanie". Zatem „incydentalne” bicie kobiety, to już nie przemoc⁉️Państwo PiS.
— Marcin Kierwiński (@MKierwinski) January 2, 2019
PiS. Partia, która lubi sama sobie sprawiać kryzysy. Na początek roku nowelizacja ustawy o przemocy w rodzinie, "bo raz, to nie przemoc".
— Marek Kacprzak (@MarekKacprzak) January 2, 2019
Krótko mówiąc, prawnicy @OrdoIuris i @MRPiPS_GOV_PL w nowelizacji Ustawy zdjęli systemową ochronę z ofiar przemocy domowej a wzmocnili prawa agresorów. Przepisy umożliwiają też manipulację statystykami przemocy i redefiniują przemoc do przypadków seryjnych. Czeka nas ciężki rok.
— ToNiePrzejdzie (@ToNiePrzejdzie) January 1, 2019
https://twitter.com/janowak3/status/1080346270701682688
Jeśli nie przemocą, to czym zdaniem PiS jest "jednorazowe" pobicie? Osobiście mam już dość tych bezprawnych, bezczelnych, panoszących się damskich bokserów. Trzeba wyjść na ulicę protestować. I może skopać któremuś z tych geniuszy przemocowy, seksistowski tyłek. Jednorazowo. https://t.co/oWj15FbYw6
— Eliza Michalik (@EMichalik) January 2, 2019
Źródło: Gazeta Wyborcza
Fot. Flickr/KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU