Demokratyczne, miejmy nadzieję, rozliczenie parlamentarzystów, czyli wybory parlamentarne w roku 2019 odbędą się dopiero jesienią. Mimo, iż przed posłami i senatorami jeszcze wiele legislacyjnej pracy, dochodzą nas wieści, że marszałkowie obu izb parlamentarnych myślą o nieuchronnym końcu swojej służby. Marszałek Karczewski, zgodnie z tradycją, zamówił dla siebie portret. Marszałek Sejmu Marek Kuchciński postanowił zaś ustanowić nową świecką tradycję, nadając Odznakę Pamiątkową Posła na Sejm Rzeczypospolitej VIII Kadencji. „Rzeczpospolita” dotarła do jej wzoru – bardzo, zresztą, kontrowersyjnego.
https://twitter.com/o_biedronka/status/1073526006961635328
Przyjęło się, że wraz z zakończeniem kadencji Sejmu posłowie na pamiątkę odkręcają tabliczki ze swoimi nazwiskami z sali obrad. Marszałek Kuchciński postanowił zadbać o szczególną pamiątkę dla każdego z 460 wybranych w wyborach. Niestety, choć medal pamiątkowy ma otrzymać każdy z posłów, również i ta sprawa podzieliła Sejm. Wielu mogłoby stwierdzić, że pamiątkowa odznaka nie jest kwestią, o którą warto by było kruszyć kopie, wszak parlamentarzyści, często ponad kreowanymi przez media słusznie, czy niesłusznie podziałami żmudnie pracowali przy ustanawianiu prawa w Polsce.
Jeśli jednak spojrzymy na wzór medalu pamiątkowego, szybko zrozumiemy, dlaczego poseł PO Krzysztof Brejza zapowiedział odesłanie go pocztą. Otóż wskutek pozytywnej opinii prezydium Sejmu posłowie otrzymają odznakę przedstawiającą orła w koronie, siedzącego na księdze z datami 2015–2019 oraz napisem „lex”, otoczonego obwódką ze słowami “Sejm VIII kadencji Rzeczypospolitej Polskiej”. Projekt różni się nieznacznie od odznaki, którą otrzymywali posłowie na Sejm Ustawodawczy w latach 1919–1922.
Odznaka poselska Mariana Dąbrowskiego twórcy i właściciela IKC /Ilustrowany Kurier Codzienny/ posła na Sejm Ustawodawczy pic.twitter.com/HfuGyXZPst
— Boguslaw Sonik (@SonikBoguslaw) November 11, 2016
Posłów opozycji oburzyło, iż na odznaczeniu znajdzie się napis „lex” czyli „prawo”. Żaden inny Sejm nie ośmielił się tak bezczelnie łamać prawa, w tym jego najwyższej formy, czyli konstytucji. To właśnie w tej, VIII kadencji prawo było nagminnie łamane. „Zaczęło się od przejęcia Trybunału Konstytucyjnego, potem mieliśmy niszczenie niezależnych sądów, niekonstytucyjne ustawy o KRS i Sądzie Najwyższym. Tę wyliczankę można by ciągnąć bez końca. W podręcznikach do historii ustroju Polski studenci będą uczyć się niebawem o tej kadencji jako kadencji demontażu państwa prawa. Wydawanie odznaki pamiątkowej ze słowem “prawo” jest więc szyderstwem, wyrazem skrajnej bezczelności i cynizmu marszałka” – skomentował poseł PO Krzysztof Brejza. Jak zapowiedział, jeśli otrzyma odznaczenie, odeśle je pocztą do marszałka.
.@KrzysztofBrejza zapowiada, że odznakę, którą marszałek #Sejm.u @MarekKuchcinski chce nadać wszystkim posłom, odeśle mu pocztą. Według opozycji umieszczenie na odznace słowa „lex", gdy prawo było w tej kadencji nagminnie łamane, jest szyderstwemhttps://t.co/QkQOZqieCa
— Rzeczpospolita (@rzeczpospolita) December 14, 2018
Widzieliście? Podstawą każdej autorytarnej władzy są: ideologia, propaganda, bezprawie, bojówki i symbole. https://t.co/xqBFfyqawU
— Eliza Michalik (@EMichalik) December 14, 2018
Trudno nie odnieść wrażenia, że odznaka pamiątkowa dla posłów, warta będzie tyle co nalepka „dzielny pacjent”. W tym wypadku posłowie otrzymają medal kojący wyrzuty sumienia za zdradę własnego państwa. Opozycyjnym zaś posłom, kazać się będzie przyjęcie wątpliwego prezentu z uśmiechem w imię kurtuazyjnie okazywanej sympatii. Odznaka ośmiesza również wizerunek orła białego. W pisowskim wydaniu szpony grabią i rozdzierają prawo na kawałki, a nie strzegą go, jak powinny.
Z pozoru miły gest marszałka Kuchcińskiego to kolejna cegiełka dołożona do muru propagandy dobrej zmiany, dosyć sprawnie zasłaniającego rzeczywistość. To właśnie za sprawą Prawa i Sprawiedliwości na swój sposób rozumiemy tak ważne słowa jak „sprawiedliwość” i „solidarność”. To z jej winy z grymasem dezaprobaty spoglądamy często na deklaracje wiary, czy przywiązania do ojczyzny. Do nowomowy na stałe wpisał się pejoratywny termin „prawdziwy Polak”. Czy hipokryzji PiS oprze się „naród”, „społeczeństwo”, „miłość”. Tu nie ma granic, ani świętości. Dlatego samozadowolenie posłów i marszałka tak oburza.
fot. Kancelaria Sejmu/Rafał Zambrzycki
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=„pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU