Prokuratura na zlecenie Zbigniewa Ziobry już przestała utrzymywać nawet pozory, ale regularnie włączyła się wojnę polityczną wokół SKOK. Instytucja podparta swoim całym autorytetem starała się udowodnić opinii publicznej, że to KNF działała przed laty niedbale, opieszale, w efekcie to z winy jej urzędników klienci kas stracili oszczędności, które trzeba było zwrócić z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Wszystko w myśl tezy Ziobry, że “KNF rozzuchwala przestępców..”, którą to minister powtórzył dziś w Sejmie. Prokuratura dopuściła się w tym celu poważnej manipulacji. Przedstawiono bowiem kalendarium mające udowodnić zaniedbania KNF, a przede wszystkim przerzucić winę za aferę z PiS na PO. Problem jednak w tym, że w grafikach zapewne nie przypadkiem pominięto obciążające Kasę Krajową SKOK decyzje.
https://twitter.com/MSzuldrzynski/status/1072888295716200451
Zgodnie z grafiką wygląda bowiem na to, że doszło do niebywałego zaniedbania. Po zakończeniu kontroli 15 marca 2013 roku do wprowadzenia zarządu komisarycznego potrzeba było ponad roku, co nastąpiło ostatecznie 4 listopada 2014 roku. W tym czasie, jak widać na wykresie, od października 2013 lawinowo rosły kwoty wyprowadzane ze SKOK-u.
Przekaz ten okazuje się jednak całkowitym kłamstwem. Jak wskazuje dziennikarz Rzeczpospolitej w zestawieniu prokuratury zabrakło jednego kluczowego faktu. 18 marca 2013 roku zaczęło się postępowanie administracyjne w KNF, które zakończyło się 15 września następnego roku. Półtora miesiąca później wprowadzono do SKOK-u zarząd komisaryczny. Tym zaś co pominęła prokuratura jest fakt, że omawiane postępowanie miało służyć wprowadzeniu komisarza, ale wlokło się ono półtora roku z powodu… Kasy Krajowej SKOK. Ta bowiem zażądała statusu strony w tym postępowaniu 02.04.2013 roku, co jak czytelnicy mogą sobie wyobrazić nie miało na celu wsparcia działań KNF. Centrala SKOK dwa lata przed aferą nagradzała bowiem SKOK Wołomin, a o nieprawidłowościach w nim pierwszy raz dowiedziała się… w 2008 roku, a nie zrobiła zupełnie nic. Reakcji nie było pomimo, że to na Kasie Krajowej ciążył obowiązek nadzoru. Jednak Ziobro centrali SKOK-ów nie chce już rozliczać z opieszałości, kiedy ta sięgała aż 5 lat. SKOK-i przez lata pozostawały bowiem dzięki PiS poza zasięgiem KNF, który miał zająć się nimi już w 2009 roku, jednak z powodu niepodpisania nowelizacji ustawy przez Lecha Kaczyńskiego sprawę musiał rozstrzygnąć najpierw Trybunał Konstytucyjny. Tego też zabrakło na grafikach prokuratury.
Sytuacja jest zatem skandaliczna, kiedy politycy PiS wykorzystali prokuraturę jako narzędzie prowadzenia taniej propagandy. Tak wygląda zawłaszczanie państwa w pełnej krasie.
fot. flickr/KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU