Polityka i Społeczeństwo

Politycy obozu władzy gwałtownie tracą poparcie. To bolesny policzek dla partii Kaczyńskiego

Jednym z najważniejszych wyznaczników siły danego polityka jest jego medialna popularność wśród elektoratu danej formacji. Słabe notowanie to łatwy pretekst do pozbycia się niewygodnych konkurentów, a silne wsparcie wyborców to najlepszy odstraszacz, aby zniechęcić konkurentów od zakusów na dane stanowisko. Na tym polu w rządzie nie ma jednak powodów do zadowolenia, ponieważ politycy obozu władzy zaczynają zbierać coraz bardziej negatywne noty ze strony obywateli. Taki jest jeden z wniosków badań przeprowadzonych na zlecenie portalu rp.pl.

Ofiarami spadku popularności są w pierwszej kolejności obecny i była premier. Mateusz Morawiecki w ciągu roku rządów zmniejszył grono swoich zwolenników z 43,9% do 42,1%. Choć spadek wydaje się niewielki, to jednak jest to słaby wynik dla polityka, który zaczynał urzędowanie z dużym poziomem nieufności wśród wyborców, a którego rządy miały przynieść zwyżkę społecznego poparcia i dać PiS kontrolę na elektoratem politycznego centrum. Widać zatem, że te nadzieje spełzły na niczym. Szczególnie znamienne jest to, że opinie krytyczne przeważają nad pozytywnymi, tych pierwszych premier zebrał już 46,8%.

Jeszcze gorzej sobie radzi Beata Szydło, której wpadek i buty Polacy nie zapomnieli. Ubyło jej 9 procent pozytywnych ocen, a negatywnych przybyło w tym samym czasie 6,5%. Dziś była premier ma 36,4% wskazań pozytywnych i aż 49% negatywnych. Stała się tym samym wizerunkowym obciążeniem.

Powodów do zadowolenia nie ma także Zbigniew Ziobro. Ten ostatni przez ostatnią skandaliczną wypowiedź w sprawie Wojciecha Kwaśniaka, byłego wiceszefa KNF, przysporzył sobie kilka procent nowych przeciwników. Utrwalił tym samym przewagę negatywnych ocen swojej pracy nad pozytywnymi.

Z badań wynika także, że umiejętność lawirowania Jarosława Gowina przynosi efekty, ponieważ polityk w przeciwieństwie do innych liderów obozu władzy zyskuje w oczach obywateli.

Zaskakuje jednak bardzo średni rezultat minister Elżbiety Rafalskiej. Twarz programu 500+ to jednak za mało na całą kadencję, ponieważ brak dalszych sukcesów resortu zamknął panią polityk w, jak by to premier mógł określić, “pułapce średniego rozwoju”.

Dobre noty zbierają natomiast politycy PiS, którzy nie są kojarzeni z główną linią frontu politycznego sporu. Pokazuje to, że prowadzona przez PiS polityka budzi coraz większą społeczną nieufność. Słabe wyniki lokomotyw obozu władzy pokazują, że przyszły rok wyborczy może okazać się dla PiS trudniejszy niż 2015. Dla premiera to także sygnał ostrzegawczy, że jego walka o schedę po prezesie może okazać się o wiele bardziej wymagająca niż zakładał.

Źródło: rp.pl

fot. flickr/Sejm RP

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie