Ależ wpadka prawicowego dziennika. Chcieli zaatakować opozycję, wyszła kompromitacja

Nachalna propaganda władzy nie jest za rządów Prawa i Sprawiedliwości wyłącznie domeną tzw. mediów narodowych. W sukurs przychodzi im dzień w dzień cały blok proPiSowskich mediów składający się z takich tytułów jak wPolityce, Sieci, doRzeczy czy Gazeta Polska Codziennie.

Wspólnie wymienione powyżej podmioty mają jedno proste zadanie – wychwalać rządzących pod niebiosa, atakując przy tym bezpardonowo opozycję i każdego, kto nie zgadza się z działaniami Prawa i Sprawiedliwości lub co gorsza im zagraża.

ProPiSowskie media tak poważnie podchodzą do sprawy, że nie sposób ustrzec się mniej lub bardziej poważnych wpadek. Najnowszy przykład miał miejsce w tym tygodniu, kiedy to Gazeta Polska Codziennie tak bardzo chciała dopiec znienawidzonej Platformie Obywatelskiej, że na swoich łamach postanowiła obsmarować opozycję dwa razy za to samo. 

Ktoś mógłby oczywiście pomyśleć, że w gazecie znalazły się dwa podobne lub prawie identyczne artykuły atakujące PO. Nie byłoby to w zasadzie nic dziwnego. Okazuje się, że nie. Gazeta Polska na dwóch sąsiadujących ze sobą stronach zamieściła ten sam artykuł dwa razy. 

Gazeta Polska Codziennie upewnia się, że przekaz dotrze do czytelnika. Dwukrotnie. pic.twitter.com/YQJ1mrARDG

— Magda Paciorek (@PaciorekMagda) December 5, 2018

Analizując powyższe zdjęcie, należy sobie zadać pytanie, czy na pokładzie Gazety Polskiej jest miejsce dla takiej osoby jak edytor, który sprawdza poprawność wydania, zanim zostanie ono puszczone do druku?

Co bardziej złośliwi stwierdzą oczywiście, że to celowe zagranie, dzięki któremu nikt nie będzie w stanie pominąć tej jakże ważnej z punktu widzenia propagandy władzy informacji. Nam jednak wydaje się, że mamy do czynienia z gigantyczną niekompetencją. Nie pierwszą i nie ostatnią…

źródło: Twitter

fot. gp

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]