Polityka i Społeczeństwo

Donald Tusk ograł Andrzeja Dudę. Prezydent jest o krok od totalnej klęski

W ostatnich miesiącach sytuacja polityczna w Polsce uległa znacznym zmianom, które objawiały się przede wszystkim osłabieniem pozycji PiS i przywróceniem większej równowagi politycznej między rządem a opozycją. W tej cały czas ewoluującej układance szczególnie trudne okazało się jednak położenie Andrzeja Dudy, któremu grozi wręcz śmierć polityczna. Nie ma bowiem wątpliwości, że Donald Tusk zaangażował się ponownie w sprawy polskiej polityki. Były premier skorzystał tutaj skwapliwe z zaproszenia, które chcąca go upokorzyć prawica nieodpowiedzialnie wystosowała. Fakty jednak są takie, że Polacy zauważyli aktywność byłego premiera i ją docenili. Szybko okazało się bowiem, że nikt nie potrafi tak jak Donald Tusk jednoczyć elektoratu opozycyjnego w Polsce. Najmocniej niepokoić powinno to właśnie Pałac Prezydencki, ponieważ byłego premiera najczęściej przedstawia się jako przyszłego konkurenta Andrzeja Dudy. Wyścig odbędzie się za dwa lata, jednak już dziś jego przewidywania okazują się dla prezydenta druzgocące.

Z sondażu IBRiS wykonanego na zlecenie “Rzeczpospolitej” wynika, że przewaga Andrzeja Dudy nad Donaldem Tuskiem spadła do iluzorycznego 1 procenta (37 do 36 proc.). Okazało się bowiem, że były premier zjednoczył skutecznie rozbity do tej pory elektorat opozycyjny. Wynik ten jest dla głowy państwa jednak o wiele tragiczniejszy, niż mogłoby się wydawać. W pierwszej kolejności warto zwrócić uwagę, jak Duda zmarnował największy atut wynikający z pełnienia funkcji głowy państwa. Dzięki działalności typowo reprezentacyjnej przy ograniczonej roli politycznej możliwe jest bowiem budowanie w ciągu kadencji kapitału zaufania społecznego, co sprawia, że urzędujący prezydent powinien w walce o reelekcję być w pozycji uprzywilejowanej. Pokazały to wybory w 2015 roku, kiedy Bronisław Komorowski zaczął kampanię od olbrzymiego poparcia. Andrzej Duda może jednak z ważnego powodu podzielić los swojego poprzednika. Prezydent już dziś remisuje z Tuskiem, podczas gdy były premier nie zdążył odpalić nawet swoich najcięższych dział, które mogą poważnie przetrzebić poparcie obozu władzy choćby przy okazji eurowyborów.

Biorąc pod uwagę także zdolności retoryczne byłego premiera, które pogrzebały komisję ds. Amber Gold, nie ma także wątpliwości, że Duda, aby liczyć na wygraną, musi zacząć kampanijną walkę z przewagą poparcia niezbędnego do skompensowania nieuchronnych strat.

Tymczasem już dziś okazuje się, że rezerwy elektoratu dla urzędującej głowy państwa się wyczerpały. Kiedy starcie Tusk-Duda przeniosłoby się do drugiej tury, to przewaga już dziś się odwraca. Spójrzmy bowiem na resztę potencjalnych kandydatów. Na trzecim miejscu znalazł się Robert Biedroń (10 proc.), następnie: Paweł Kukiz (4 proc.), Władysław Kosiniak-Kamysz (3 proc.) i Janusz Korwin-Mikke (1 proc.). Mamy zatem 13% wyborców opozycji oraz 5% elektoratu potencjalnie przychylnego Dudzie. Obie te grupy nie pójdą głosować oczywiście 1:1 na wspomnianą dwójkę, ale większy potencjał leży po stronie byłego premiera.

Jakby tego było mało, słabnie w badaniu poparcie dla Roberta Biedronia, którego kosztem zyskuje Tusk. Pokazuje to, że uderzenia byłego prezydenta Słupska w Koalicję Obywatelską nie sprzyjają jego szansom w walce o prezydenturę, a wielu jego niedawnych sympatyków (do niedawna Biedroń cieszył się nawet 20% poparciem) w starciu rząd kontra opozycja jest gotowych postawić na Tuska.

Największym sukcesem byłego premiera jest bowiem jego akceptowalność dla wyborców partii opozycyjnych spod niemal wszystkich sztandarów, których dzięki temu ma wielką zdolność zjednoczyć. Donald Tusk starał się od dawana pokazywać, że stoi ponad krajowymi podziałami na łonie opozycji, co bez wątpienia zostało pozytywnie przyjęte i dziś procentuje.

Obserwując starannie dopracowaną grę byłego premiera, w kontraście do nieudolnych prób budowania niezależnej pozycji przez Pałac Prezydencki, widać wyraźnie, że bez zmiany strategii Andrzej Duda będzie dalej poruszał się rozpędzonym pociągiem ku totalnej wyborczej klęsce.

Źródło: rp.pl

fot. flickr/EC

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie