Każdego tygodnia Polacy dostają do swoich rąk kolejne wydania popularnych tygodników politycznych. Tematy, które poruszają publicyści często przegrywają z gorącymi, aferalnymi newsami, jakie każdego dnia dostarczają nam dzienniki, są jednak godne uwagi i zapamiętania. Specjalnie dla Was przygotowaliśmy podsumowanie najciekawszych kwestii, jakie ich autorzy przygotowali dla swoich czytelników. Czy tego chcemy, czy nie, prezentują one dwa światy, w których żyją dziś Polacy.
Wprost
Dziennikarze Wprost zbadali czarny rynek leków w Polsce dokonując zakupów kontrolowanych. Leki na potencję, środki na odchudzanie, tabletki poronne, a nawet silnie uzależniające psychotropy można kupić bez recepty w internecie. Ich ceny są niższe niż w aptekach. Komisja Europejska szacuje, że wartość rynku nielegalnych produktów leczniczych w naszym kraju sięga ok. 62 mln euro. Interpol alarmuje, że jesteśmy krajem podwyższonego ryzyka, ponieważ przez nasze terytorium wiedzie szlak tranzytowy mafii lekowej ze wschodu – pisze Wprost. “(…) Ale – choć mafia lekowa działa u nas w najlepsze – za tę działalność skazuje się tylko pojedyncze osoby (…) – pisze Karol Wasilewski.
W “Niedyskrecjach parlamentarnych” możemy przeczytać ciekawą informację o rozliczeniach powyborczych w SLD. Na posiedzeniu Sojuszu działacze krytykowali Andrzeja Rozenka za słaby wynik wyborczy w Warszawie. Krytyka dotyczyła braku przedstawienia kandydatury do akceptacji organizacjom terenowym i że niepotrzebnie skonfliktował się z Leszkiem Millerem. Rozenek w pewnym momencie wypalił, że Miller wykorzystał śmierć syna, żeby mu zaszkodzić w kampanii. W tym momencie działacze zaczęli na niego krzyczeć z oburzeniem – “U nas jest już skreślony” – twierdzi rozmówca z SLD.
W wywiadzie Wiktor Juszczenko, prezydent Ukrainy w latach 2005 – 2010 mówi o braku Lecha Kaczyńskiego w kontekście polityki wschodniej. Odnosi wrażenie, że Polska nie ma dzisiaj pomysłu na prowadzenie polityki za wschodnią granicą. “Partnerstwo wschodnie” praktycznie nie istnieje, nie ma współpracy między Polską, Ukrainą, Białorusią, Azerbejdżanem czy Mołdawią. Uważa, że dla Polski te kraje nie istnieją – “(…) gdyby żył Lech Kaczyński, sytuacja wyglądała by inaczej (…) – podkreśla. Stwierdza gorzko, że to co się dzieje w ostatnich dwóch latach na linii Polska – Ukraina, to sukces Moskwy, wynik kremlowskiej propagandy.
Tygodnik pochyla się nad Joachimem Brudzińskim pisząc, że Ci którzy znają partyjne układy są zdania, że aktualny szef MSWiA nie zastąpi w przyszłości Jarosława Kaczyńskiego, po tym jak zaczęły pojawiać się takie spekulacje. Między innymi dlatego, że Brudziński lubi być numerem 2 przy prezesie Jarosławie Kaczyńskim czy też przy innym prezesie. W PiS mówią o nim jako polityku bezwzględnym, który twardo buduje swoje wpływy – (…) Potrafi politycznie poddusić przeciwnika bez mrugnięcia okiem (…) – pisze Eliza Olczyk i Joanna Miziołek.
W artykule “Wyścig o władzę na dole”, Anna Gielewska i Artur Grabek opisują targi powyborcze między Platformą, PSL-em i Prawem i Sprawiedliwością – “Ziścił się czarny sen Grzegorza Schetyny, który stracił Dolny Śląsk” – piszą autorzy. Doprowadzenie do finału tych negocjacji tydzień przed pierwszymi posiedzeniami sejmików znacząco wzmocniło pozycję Michała Dworczyka w PiS, odpowiedzialnego za prowadzenie rozmów w samorządach. Politycy PiS przyznają, że cena za koalicję Na Dolnym Śląsku była wyjątkowo wysoka, ale celem był prestiż – czytamy we Wprost.
Newsweek
“Afera KNF może dziwić tylko kogoś, kto w ostatnich trzech latach miał zamknięte oczy i zatkane uszy, ewentualnie został poddany hibernacji (…) – stwierdza we wstępniaku Tomasz Lis. O aferze pisze na łamach tygodnika Cezary Michalski, pisząc o rozpoczynającym się przejmowaniu banków prywatnych – “(…) Jarosław Kaczyński wyszedł już z fazy uwłaszczania swoich partyjnych żołnierzy na poziomie marnych paru milionów złotych pensji w zarządach spółek skarbu państwa”. Teraz budowane są trwałe fundamenty dla klasy oligarchów wzorem węgierskim, którzy będą posiadali na własność banki, ubezpieczenia i grupy medialne. To coś czego zmiana władzy ich nie pozbawi – pisze Michalski. W podobnym tonie pisaliśmy o tym na CrowdMedia.pl
Newsweek opowiada o Marku Jakubiaku, który rozstał się z Kukiz’15 i myśli o stworzeniu partii na prawej flance Prawa i Sprawiedliwości – “Marek ma świadomość swojej medialnej popularności. Według statystyk prowadzonych w klubie parlamentarnym to właśnie on, Andruszkiewicz i Liroy zgarniali całą pulę medialną (…)” – opowiada jeden z posłów. Jeden z narodowców mówi, że Jakubiak puszcza oko do ONR, Młodzieży Wszechpolskiej i Ruchu Narodowego, bo wie, że ci mają ulicę i potrafią zorganizować Marsz Niepodległości. Jakubiak ma w domu szable oraz wojskowe artefakty. Ma też kilka zbroi husarza, w które lubi się przebierać – opisuje Aleksandra Pawlicka.
Na odział toksykologi trafia nieprzytomny 26-latek z gałkami ocznymi ustawionymi ku górze, źrenice szerokie, słabo reagujące na światło. Po wnikliwych badaniach okazuje się, że stężenie kofeiny we krwi jest kilkakrotnie wyższe niż to, które uznaje się za toksyczne – czytamy w artykule “Uwaga na energetyki”. Spadki ciśnienia, nagłe omdlenia, odwodnienie, krwawienia z nosa – tak wyglądają reakcje organizmu na dużą ilość napojów energetyzujących.
Dorasta pierwsze pokolenie Amerykanów, które na rynku pracy będzie konkurować ze sztuczną inteligencją – pisze tygodnik i alarmuje – “(…) Przeważająca część wiedzy, którą przyswajają studenci, do niczego się później nie przydaje”. W oddziale jednego z banków na brooklyńskiej Avenue M został jeden kasjer, obsługujący klientów w zaawansowanym wieku. Cztery pozostałe okienka przesłoniły bankomaty najnowszej generacji, które potrafią wszystko – czytamy.
Sieci
Na okładce pisma braci Karnowskich wita nas Donald Tusk z porażającym nagłówkiem “Koszmar wraca” i ustami Pawła Piskorskiego analizuje – “PO na dziś nie ma nikogo lepszego, kto mógłby stawić czoło prezydentowi Dudzie. Ani wśród swoich polityków, ani poza partią (…)” – czytamy. W kuluarach pojawia się jako “plan B” Rafał Trzaskowski, ale w partii nie słychać głosów umieszczających go w dużym pałacu. Wiceprzewodniczący Prawa i Sprawiedliwości, Adam Lipiński nie widzi zagrożenia w powrocie Tuska do polskiej polityki. Inne zdanie ma tej sprawie Tadeusz Cymański – “Ostatnie wybory, szczególnie wynik w miastach, pokazały, że pojawia się pole, w które Tusk mógłby wejść (…)” – i dodaje, że PiS musi ocieplić wizerunek i otworzyć się na ludzi.
Stanisław Janecki pisze w Sieci o Tusku, który do niedawna miał gwarancje, że po zakończeniu kadencji przewodniczącego Rady Europejskiej, będzie mógł wybierać spośród kilku dobrze płatnych ofert. Obecne te gwarancje są tylko wspomnieniem, przede wszystkim dlatego, że Angela Merkel niewiele już może. Według informacji posiadanych przez autora wynika, że Donald Tusk był od kilku miesięcy namawiany przez Angelę Merkel i Emmanuela Macrona do startu w wyborach prezydenckich w 2020 roku. To jedyny sposób na odzyskanie przez Europę Polski.
Zdzisław Krasnodębski w rozmowie z Jackiem Karnowskim mówi o Donaldzie Tusku, jako polityku zależnym od pewnych ośrodków zewnętrznych, które go wypromowały na szefa Rady Europejskiej. Na pytanie o powrót Tuska Krasnodębski odpowiada – “Tusk należy do tego gatunku ludzi, którzy sądzą, że są u nas, nad Wisłą, rozsadnikami oświecenia, że reprezentują lepszy świat, świat Zachodu, Europy, Brukseli. (…) Moim zdaniem on chciałby wrócić. Tym bardziej, że opozycja nie ma dziś innego przywódcy, który jednoczyłby wszystkie środowiska i który mógł imponować miejscowym brukselskim sznytem”.
Tygodnik publikuje także wywiad z Beatą Szydło, która także jest pytana o Donalda Tuska. Według byłej premier im mocnej Tusk się wypowiada, tym większe wzbudza przerażenie u obecnych liderów opozycji – “(…) Jego powrót będzie oznaczał spore przetasowania na szczytach zarówno Platformy Obywatelskiej, jak i orbitujących wokół niej środowisk opozycyjnych. Tak więc oficjalne komplementowanie Donalda Tuska przez obecnych liderów jest jak radość karpi z okazji nadchodzącej wigilii. (…)”. W ocenie Beaty Szydło przewodniczący Rady Europejskiej czuje pokusę, by wrócić.
Do Rzeczy
Tygodnik Pawła Lisickiego – podobnie jak Sieci – opatruje okładkę zdjęciem Donalda Tuska i zwraca się do niebios pisząc “Boże, chroń nas przed Tuskiem”. Wojciech Wybranowski kreśli w tekście scenariusz pokazujący, jak w przyszłości mogłoby wyglądać państwo Polskie po zwycięstwie dzisiejszej opozycji. Najpierw doszłoby do rozebrania pomnika Lecha Kaczyńskiego, do służb wraca stary układ oparty na ludziach pracujących za PRL-u. Koalicja Obywatelska realizuje swoje zobowiązanie na forum unijnym i otwiera granice dla imigrantów, Marsz Niepodległości zostaje zamknięty, legalne stają się demonstracje środowisk skrajnej lewicy i działaczy LGBT. Jak absurdalna jest to narracja komentowaliśmy już wczoraj.
Piotr Semka rozkłada na czynniki pierwsze wywiad Tuska dla Gazety Wyborczej i zwraca uwagę na niezwykle ostry język w kwestiach polityki zagranicznej, pisząc o ataku na Donalda Trumpa, Viktora Orbana i Włochy. “(…) Warto nie traktować takich zdań jedynie jako poprawnościowej retoryki. To sygnał, że w razie ewentualnego powrotu Tuska do krajowej polityki wysadzi on w powietrze politykę bezpieczeństwa Polski opartą na specjalnych relacjach z Waszyngtonem na rzecz mgławicowych projektów obronnych Emmanuela Macrona” – pisze publicysta Do Rzeczy.
Rafał A. Ziemkiewicz przekonuje, że przejęcie banku za złotówkę można przedstawić w bardzo korzystnym dla Prawa i Sprawiedliwości świetle. Wystarczy powiedzieć, że biznesmen “(…) wyrósł z wielkiego szabru majątku narodowego po 1989 r., celowo wytworzonego wówczas chaosu prawnego i ubeckich powiązań. PiS śmiało może przedstawić próbę położenia ręki na banku jako próbę jego “odzyskania” (…)” – obwieszcza Ziemkiewicz.
Stefan Sękowski o aferze KNF – “(…) PiS powinno zależeć na jak najszybszym wyjaśnieniu sprawy. Wybory już za rok, a nic nie szkodzi bardziej partii wypisującej na sztandarach chęć walki z korupcją i propaństwowość jak zarzuty korupcyjne i niszczenia państwa (…)” – autor przypomina także podpisanie przez Leszka Czarneckiego zobowiązania do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa. Konkludując pisze – “(…) Sprawa jest poważna i wymaga wyjaśnienia. Obecnie jest za wcześnie, by ferować wyroki. Na pewno kwestia wymaga czujności – od dziennikarzy i obywateli (…)”.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU